Mowa serca | 1whiteangel3
Hej, nie wiem co robić... Zakochalam się w przyjacielu. Świetnie się ze sobą bawimy, ale on widzi we mnie tylko przyjaciólkę. A ja go kocham.. Nie wiem czy ten temat już byl, ja nie widzialam. Pomóżcie, proszę!
Najgorzej jest zakochać sie w przyjacielu. albo jak on się zakocha. Niby przyjaźń mówicie sobie wszystko a jedna strona coś więcej czuje.
Zapytaj się go czy widzi w Tobie tylko przyjaciółkę a czy może coś więcej.
Musisz z nim pogadać.
I pomyśl czy warto niszczyć przyjaźń. Bo z chłopakiem możesz szybko zerwać z przyjacielem nie .
Rozmawiałaś z nim o tym?
Masz 13 lat w tym wieku łatwo pomylić fascynację od zakochania.
Daj na luz, minie CI.
Myślę, że po prostu się zauroczyłaś.
Zakochanie to chyba zbyt duże słowo jak na trzynastolatkę.W tym wieku wiele uczuć się wyolbrzymia.
Radzę to przeczekać. Zbyt wiele i tak chyba nie możesz zrobić.
hehe, też miałam w twoim wieku tak . ; )
wiedziałam, że NIC z tego nie będzie, chociaz mowił, że
gdybym mieszkala blizej poprosilby mnie o chodzenie i wgl.
nie rozwalaj przyjaźni, minie . ; )
tak... minie. siedź cicho. moja koleżanka powiedziała w takiej sytuacji o tym chłoakowi a on stwierdził że ona jest głuia... i się już nie odzywał :P
Może jak jest Twoim przyjacielem i sie dobrze bawicie razem to mu powiedz, że coś do niego czujesz :)
Nic mu nie mow, jest mlody, na pewno nie zrozumie ;o
A Tobie z czasem przejdzie.
wiesz. może to tylko chwilowa "Podjarka"?
ja też tak miałam, znam T. od 15 lat i sobie obiecywałam, że to i tamto.
ale to minęło, ponieważ wolę się przyjaźnić, niż się miziać i głaskać. bo to jest nudne:d
aaa, po prostu z nim pogadaj:d wiem że to trudne i nie wiesz od czego zacząćXD
ale pogadaj.
a jak nie chcesz, i wstydzisz się, to nie mów nic.
poczekaj, przemyśl.
właśnie, może samo przejdzie z czasem?
Hej, nie wiem co robić... Zakochalam się w przyjacielu. Świetnie się ze sobą bawimy, ale on widzi we mnie tylko przyjaciólkę. A ja go kocham.. Nie wiem czy ten temat już byl, ja nie widzialam. Pomóżcie, proszę!
wiesz co..
ja przyjaznilam sie z takim jednym P. przez mniej wiecej 2 lata.. potem zaczęło iskrzeć.. chodzilismy razem.. było wspaniale..;/
po czym zeerwalismy.. a po przyjazni zostały tylko wspomnienia.;/
ale nie zawsze tak musi sie konczyc ;)
moze są jeszcze jakieś chłopaki którzy mają dobrze poukładane w głowie..;/
ann013, teztak miałam. ;o
zaprzyjaźniliśmy się..było super. coraz bliżej. aż w końcu chodziliśmy..
było fajnie.....
ale potem zerwał. ;o
i zakonczył znajomośc.
u mnie większośc takich -przyjażni-miłości- rozpada się dokonca.
;o
niewiem jak u was..
niezawsze musi sie tak skończyć.
ann013, teztak miałam. ;o
zaprzyjaźniliśmy się..było super. coraz bliżej. aż w końcu chodziliśmy..
było fajnie.....
ale potem zerwał. ;o
i zakonczył znajomośc.
u mnie większośc takich -przyjażni-miłości- rozpada się dokonca.
;o
niewiem jak u was..
niezawsze musi sie tak skończyć.
no dokładnie ..
ale wiesz to takie bez sensu ;|
nie umieją sie rozstać normalnie .;/
ale cóż..
wkońcu to faceci ;/
ja odradzam chodzenia z przyjacielem na prawde..;/
skoro jesteście przyjaciółmi ,gadacie o wszystkim ,to na pewno nie będziesz się wstydzić porozmawiać z nim o tym co do niego czujesz...
Myślę ,że delikatna rozmowa nie zepsuje przyjaźni ,a co więcej ,może nawet zaiskrzyć... ;)