Mowa serca | 1whiteangel3
Witam, wiem, ze takich i podobnych tematów jest pewnie od cholery i trochę, ale nie mam czasu, żeby szukać.Mam szczerą nadzieję, że ktoś mi pomoże. Więc sprawa ma się tak:
w zeszłym roku przeprowadziłam się do innego miasta, zmieniłam szkołę. W mojej klasie był i jest pan M., który od razu mi się spodobał. Jest miły, kulturalny,, pomocny, dobry, urodziwy jak kupa (wiem, że wyglad nieważny), muchy by nie skrzywdził. Podobnie, jak ja. Tez jestem taka wrażliwa. Kolegowaliśmy się, ale tylko na zasadzie rozmowy na korytarzu.Pod koniec zeszłego roku szkolnego koleżanka powiedziała mi, że mu się ponoć podobam. I w wakacje się nie widzieliśmy. Ale miesiąc temu na plastyce wysłał mi karteczkę z informacją, że ma problem i chciałby o tym porozmawiać. Wieć odpisałam mu, żeby zadzwonił po nr. te> taki, to pogadamy na spokojnie. Więc zadzwonił i gadaliśmy półtorej godziny (a gadalibyśmy z pewnościa dłużej, gdyby nie fakt, że miał trzydzieści osiem groszy na koncie). Na początku rozmowy zapytał, czy ktoś moze robi mi jakąs przykrość, to jakby co, to mu wytłumaczy, żeby tak nie robił. I zaczęlismy gadać, co sądzimy o osobnikach z naszej klasy. To on najpierw krępował się wyznać mi swą opinię na temat mojej osoby, ale w końcu powieział, że jestem mądra, miła i najfajniejsza dziwcxzyna w całej klasie (także w równoległej nie ma takiej fajnej, jak ja). Ja mu powiedziałam, że jest najfajniejszym chłopakiem w całej klasie i że go szczerze lubię. I od tej pory na każdej przerwie gadamy, on pokazuje mi zdjęcia swego autorstwa, prawi mi komplementy. Wiem, że jestem bardzo młoda i że mam masę czasu, ale nie wiem, czy powiedzieć mu wprost, co czuj, czy zostać na etapie dobrej przyjaźni.
narazie nie rob nic, po prostu pielegnuj Wasza przyjazn. ;)
sprobuj sie z Nim zaczac spotykac po lekcjach itd..
krok po kroczku. ;)
byc moze wkrotce sam Ci cos powie?
trzymam za Was kciuki!
bambino, rzeczywiscie jesteście bardzo młodzi, nie możesz mu się bardzo narzucac, bo mozesz po przestraszyc. Patrz dłużej w oczy, uśmiechaj się. To wystarczy, reszta zależec będzie od niego.
Powodzenia!
on sie w tobie podkochuje
ty na razie nic nie rob
czekaj na rowoj wydarzen:)
Powiedz mu :PP to znaczy ja bym powiedziała, bo może on też chce Ci to powiedzieć tylko nie wie jak, więc nie krępuj się ;))
Jeśli on sam powiedział tobie, że jesteś najfajniejszą osobą jaką zna (przy najmniej tak to zrozumiałam) i on tobie się też podoba, to wkrótce może z tego coś wyjść.
Pokaż mu, że nie jest ci obojętny. Życzę szczęścia.
Mnie się wydaje, ze on cie podrywa i że widocznie coś do Ciebie czuje.
Więc....Może poczekaj trochę...Jeśli sam Ci tego nie powie to ty spróbuj ;]
Powodzenia :)
zarywa do CIebie chyba no
ale to chyba dobrze jak się zakochujesz w przyjacielu
dużo was łączy i wgl..
jak chcesz to mu o tym powiedz
lub Ty też tak go lekko podrywaj
w końcu on Cię zapewne pocałuje lub zapyta o chodzenie,
chociaż raczej to pierwsze..
Ja bym się wstrzymała z wyznaniami. On na pewno coś do Ciebie czuję.
Miałam tą samą sytuację, najpierw zostaliśmy na etapie przyjaźni, wtedy buduję się zaufanie i po jakimś czasie byliśmy już parą i nadal nią jesteśmy. I ta miłość jest na podstawie przyjaźni, zaufania i pewnych wiadomości o sobie. A to się ceni. Radzę więc zrobić tak samo. (;
Trzymaj się. *;
Raczej nie mów mu tak prosto z mostu, co do niego czujesz.
Poczekaj, jak się dalej to wszystko potoczy, spotykaj się z nim po lekcjach, gadajcie dużo.
Aż w koncu on pierwszy może powie, co do Ciebie czuje.
Powodzenia.
Jak zwykle z przyjaźni rodzi się miłość.
Narazie poczekaj jeszcze sie wstrzymaj
Ja na Twoim miejscu wbrała się gdzieś z nim na mikołajki :)
I w jakiejś kawairence byś mu powiedziała ^^
Ależ romantiko XD
Narazie czekaj.
Przyjaciółmi bądźcie tak jak jest jest super;)
A zobaczysz że wkrótce przerodzi się to w coś więcej;D
po co komplikować na razie sprawy? ;)
pobyj z nim jeszcze, porozmawiaj.
jeżeli obydwoje się w sobie zakochaliście. a wydaje mi się że tak jest
to zobaczysz,
samo to jakoś wyjdzie w którymś momencie ;)
po co komplikować na razie sprawy? ;)
e tam komplikować od razu
jeśli jesteś faktycznie nieśmiała to czekaj
ale na Twoim miejscu ja bym zadziałała też
Nie rob nic nagle. Nie spłosz tego co macie.
Jesli ma sie rozwiąc w miłośc, to tak bedzie.
Poczekaj. Nic na szybko, nic na sile. Powoli.
Powodzenia Wam ;)
a może poczekaj, az to ten chłopak ci coś wyzna.
bo może sie spłoszyć twoim nagłym wyznaniem.
Po pierwsze upewnij się co do niego czujesz.
Twoja miłość może na zawsze odmienić Waszą przyjaźń.
jeśli jesteś tego pewna spędzaj z nim dużo czasu.
wyjdźcie do kina. na spacer.
zbliży to Was do siebie.
kiedy będziesz gotowa (i zauważysz że On również) postaw sprawę jasno.
powiedz co do niego czujesz.
być może będzie to będzie nie potrzebne bo on pierwszy wykona krok.
ojeeej, jak słodko ^^
wszystko się układa powoli, myslę że samo to jakos wyjdzie tak jak wychodziło do tej pory, on się w tobie podkochuje i małymi kroczkami chce ci to okazywać.
ja bym raczej nie mówiła mu co czuje bo go to może speszyć, myslę że przyjdzie taki czas ze on się jakoś odwazy to zrobić, musi nabrać pewności, przeonać się o tym czy ty coś do niego czujesz. Poprostu bądź, pielęnuj wasza przyjaźń, a on już będzie wiedzial co zrobić ^^
mi też się wydaje, że skoro to się tak toczy, to powoli, powoli i coś się wywinie z tego.
najlepiej się buduje związek na przyjaźni ;) oczywiście o ile dwie osoby tego chcą, bo z jedną to kiepsko...
powodzenia ;)
myślę,że póki co powinniście zająć się sobą tak bardziej w kierunku bycia przyjaciółmi. Musicie (zarówno Ty jak i on) być w 100% pewni swoich uczuć. To podstawa.
chyba lepsza jest przyjaźń, niż taka niepewna miłość. W końcu nie jesteś pewna jego uczuć. Nie wiesz czy on czuje to samo do Ciebie.
proponuję czas, czas, czas + dużo spotkań, rozmów. Poznajcie się dobrze i zrozumcie jakie uczucia Was łączą. Czy jest to tylko przyjaźń, czy aż przyjaźń. Czy jest to tylko miłość czy aż miłość.
powodzenia ;)
Hm. Ja bym narzie poczekała z wyznawaniem uczuć.
pewnie sama do końca nie jesteś jeszcze pewna co do niego czujesz i on pewnie też.
Więc zajmij się nim jako przyjacielem. Z czasem się zbliżycie do siebie i wtdey może będzie odpowiedni moment na takie rozmowy.
NO trochę młodzi jesteście, no ale...
Najpierw spędzajcie miło czas, dużo rozmawiajcie tak jak teraz.
Zbliżycie się do siebie i może z czasem coś z tego będzie :)
powodzenia.
poczekaj na rozwój sytuacji, jeśli z tego coś ma być, to z całą pewnością za niedługo się o tym dowiesz. :)
3mam za Was kciuki, żeby się udało :*
Gadajcie jak najwięcej. Spotykajcie się po szkole. Pomagaj mu w lekcjach, jak ma z czymś problemy.