Mowa serca | 1whiteangel3
Proszę was o pomoc.
Mam 14 lat a Ona 13. Rozmawiałem z nią wczoraj na n-k wieczorem i przez 10 minut szło bardzo dobrze Później zamuliłem, nie wiedziałem wogóle co piszę, dziewczyna zaczęła pisać o różach a ja wypaliłem że mam coś jej do powiedzenia w realu (bo zawsze marzyłem żeby z Nią pogadać, bo Ona ciągle uciekała ode mnie, no może w podstawówce nie bo sama do mnie machała i trochę rozmawialiśmy). Nalegała żebym jej to powiedział na n-k i mówiłem że jest ładna, fajna, miła i podoba mi się. A po chwili nie zapanowałem nad sobą bo baran jestem i palnąłem "Kocham Cię *:)".
Moja wina jest bo dziewczyna zraziła się do mnie (to że porozpowiadała to normalne, już dowiedziałem się od mojego najlepszego kolegi, przyjaciela, że mówią "jebnales po jakims czasie rozmowy ze jest fajna dupa i ze bys sobie ja bzyknal". Ale to nie prawda bo napisałem to co już wiecie Wstyd mi nie powiem Przegiąłem ale nie wiem czy przeprosiny wystarczą. Obiecałem Jej że jakoś te nerwy wynagrodzę. Nie wiem jeszcze jak, chociaż myślę że albo jakaś różyczka albo coś sodkiego (wmiarę drobny prezencik bo przecież sprawa chyba nie jest aż tak zła, a z tymi słodyczami to jeszcze się dowiem czy się odchudza). Boję się, że Ona zraziła się co do mnie na zawsze. Wiem że jestem palant dla Niej ale czy jest szansa zacząć od zera
Przeproś ją. Idź do niej z różą. Powiedz, że przepraszasz, że od razu palnąłeś, ale to nie twoja wina,że jest taka ładna i wszystko wylatuje z ust zbyt szybko
No właśnie, nie wiem czy ta róża byłaby odpowiednia bo my się prawie nie znamy
Ale to bardzo dobry pomysł Tylko nie wiem jak jej to dać bo wiem gdzie mieszka ale od mojego Kumpla a w bloku jak wiadomo trzeba dzwonić przez domofon. No i boję się Jej reakcji bo mi na niej cholernie zależy. Jestem gotowy na wszystko
no to spróbuj ^^
potem będziesz żałował że nic nie zrobiłeś.
a z róży na pewno się ucieszy (ja bym się ucieszyła). ;)
Dobra :) Oczywiście podziękowania rozdane :)
Mam teraz tylko jeden problem, kiedy. Bo nie chcę jej na chatę się "włamywać". Nie wiem jakby wtedy zareagowała. A nie mogę czekać już więcej ani nic nie zrobić bo będę żałować.
Nie wiem może wyczaj kiedy będzie sama w domu i zadzwoń do domofonu, powiedz że specjalna przesyłka dla pani tej i tamtej wejdz na klatke i mozesz poczekac jak otoworzy ci drzwi i wyjasnic sobie lub zostawic pod drzwiami z liscikiem. Postaw na wyobrażnie, dziewczyny to lubią
Postaw na wyobrażnie, dziewczyny to lubią
Tak zrobię :)
albo dowiedz się czy chodzi na jakieś zajęcia dodatkowe. i jak będzie wychodzić to ty na nią się z tą różą zaczaj xD
Wymyśl coś ładnego;d
Dziewczyny lubią od serca coś;d
dokładnie ;) dziewczyny to lubią ;)
Sumując wasze porady wymyśliłem cos takiego:
1.Jakoś bym się zaczaił (może los mi sprzyja), najprędzej to wiem że w kościele była w churze teraz nie wiem kumpli się popytam
2.Przygotowałbym się (kupię jakąś fajną różyczkę, psychicznie :) )
3.No i ładnie przeprosił, np.: "imię, przepraszam Cię za to co wczoraj zaszło, nie chciałem Cię obrazić, a już wogóle w tak bezmyślny sposób, jakim jest mówienie o miłości. Jesteś taka ładna że słowa same mi się nasunęły." Ale głównie to pójdę na żywioł :)
4.Trzymajcie kciuki żeby wyszło, ewentualnie coś poprawcie ;)
Popieram posty poprzedniczek ;) Przyczaj się na nią z kwiatkiem i słodkim spojrzeniem a na pewno zmięknie jej serce xD
Chciałabym być na jej miejscu, ma dziewczyna szczęście że cię poznała ^^
różyczka do dobry pomysł, do tego może jakiś misiu malutki? tylko uważaj żeby z sercem nie był ;)
a może napisz do nie na nk czy nie mogła by o jakieś tam godzinie byc w wyznaczony miejscu, bo chciałbyś z nią porozmawiać...
tak róża to dobry pomysł .
spróbuj co Ci szkodzi .
jak ktoś mądry mi kiedyś powiedział :
Lepiej spróbować i potem żałować, niż żałować że się nie spróbowało ..
Powodzenia ; )
Dzięki wam za wszystko :)
ma dziewczyna szczęście że cię poznała ^^
Dzięki xD Pewnie że ma. Uczę się na własnych błędach w tej chwili, a to boli, trudno.
tylko uważaj żeby z sercem nie był ;)
Oczywiście
A jak z tym miśkiem? bo w sumie dziewczyny lubią maskotki (chyba :) )
Najpierw ją przeproś.
A ten pomysł z różą całkiem niezły.
Napewno dasz radę.
3maj się ;*
A jak z tym miśkiem? bo w sumie dziewczyny lubią maskotki (chyba :) )
Lubią, ale to za dużo jak na jeden raz.
Lubią, ale to za dużo jak na jeden raz.
ok
przeproś ją daj różyczkę
trzymamy kciuki za ciebie
Dzięki że trzymacie za mnie kciuki Postaram się to załatwić jak najwcześniej. Mógłbym nawet dzisiaj ale za mało wiem gdzie ją znaleźć. Napiszę jak wyszło
Idź z różą do niej,
może klęknij?
oj romantycznie <3
i wyjaśnij wszystko.
Nie wiem czy mam klęknąć czy nie, zrobię wszystko żeby przebaczyła, kumpel mówi że nie jest nieugięta ale za to jest uparta (o czym wiem od podstawówki już)
Kup róże, klęknij i przeproś szczerze od serca.
Orajuniu. Jak nie zmięknie to ja nie wiem kim ona jest. ;33
Zgadzam się z dziewczynami, kup jej różę, uklęknij i przeproś.
Powiedz, że po prostu ona tak na Ciebie działa, że potem pleciesz głupoty. xD
Albo... z tych oryginalnych rzeczy, jak na przykład bedzie wychodziła ze szkoły (sama), to obsyp ją płatkami róż. ^^ A potem daj tą rożę.
Wiem, ze mam bardzo bujną wyobraźnię. xD
Decyzja należy o Ciebie. ;)
Zrób coś mniej banalengo jak ukleknęcie..;d
rusz głową xD
Użyj wyobraźi ;d
No postaram się, a z tą szkołą to nie chcę czekać bo czuję że utraciłem honor i muszę go odzyskać.
Powiedz,że bardzo żałujesz i przepraszasz i chcesz by było jak wcześniej.Kup jej jakiś prezencik albo upominek.Najlepiej coś co Ci serce podpowie hihi :)
Pójdź do niej, poczekaj na klatce, daj jej różę, przeproś ją,
dziewczyny lubią takie rzeczy, na pewno zmięknie,
ale uważaj, żebyś nie przesadził
Wiem uśmiech, nie przesadzę
Ale ile mam czekać na klatce, skapnie się? Czy zadzwonić?
Ale ile mam czekać na klatce, skapnie się? Czy zadzwonić?
Lepiej zadzwoń, bo jeżeli nie zadzwonisz,możesz czekać w nieskończoność, zanim Ci otworzy
Wymiękam chyba Nie wiem jak to zacząć. Bo jak otworzą rodzice to co mam mówić? Że chcę z Nią porozmawiać? A i czy mam to zrobić na klatce czy w środku (chyba na klatce ale wolę się upewnić)?
Kurcze wydało się
Jak otworzą rodzice to zapytaj się, czy jest Paulina, i czy możesz z nią pomówić
A jak ona już przyjdzie to idź to przeproś ją, daj kwiatka i wszystko będzie cacy
Czyli mam wchodzić do mieszkania czy nie?
I czy powinienem klękać czy też bez tego?
Czyli mam wchodzić do mieszkania czy nie?
myślę, że lepiej żebyś nie wchodził
I czy powinienem klękać czy też bez tego?
Na Twoim miejscu nie klękałabym, to byłaby lekka przesada, no chyba, że będzie bardzo nie ugięta
Dzięki wam bardzo
Napiszę jak poszło
[ Dodano: 2008-12-30, 15:36 ]
ojeju... niedojrzała do Ciebie, w ogóle niedojrzała... ja to normalnie zrezygnowałam jak to przeczytałam (przepraszam jeżeli Cię uraziłam moją opinią o niej)
jak dla mnie do było przegięcie to co ona zrobiła
jak dla mnie to spróbuj sobie odpuścić w ogóle nie jest Ciebie warta, a Ty na bardzo porządnego mi tu wyglądasz (o takiego mogłabym spotkać na swojej drodze xD)
boże jaka idiotka, za przeproszeniem.
chłopak przynosi jej różę, a ona...
pff, niewdzięczna!
Nie jest warta.
Taki facet to marzenie każdej kobiety . <3
nie przejmuj się znajdziesz nową.
a tej bedzie jeszcze blado ^^
Olej ją ;)
Jaką głupia,ja nie wiem czy ona by chciał być tak potraktowana prze kogoś -.*!
Gówniara i tyle...
A swoja droga odważny jesteś ;d
przepraszam jeżeli Cię uraziłam moją opinią o niej
Nie uraziłaś :) Spoks :)
Ty na bardzo porządnego mi tu wyglądasz (o takiego mogłabym spotkać na swojej drodze xD)
Dzięki :)
No dziewczyna ma trochę racji, nie musi mi wybaczać ale mogła chociaż mnie do końca wysłuchać. Zachować się jak dojrzała kobieta, a nie jak dziewczyna z 3 podstawówki. I tak muszę to jakoś doprowadzić do końca, ale to już w szkole chyba.
Hm... wg mnie to nawet powinna Ci wybaczyć, właściwie... ona nie miała co Ci wybaczać! Co to strasznego że powiedzialeś jej że podoba Ci się?! Przecież nie powiedziałeś jej że jest głupia, brzydka itd, nic przykrego, tylko coś właściwie miłego, że taki chłopak jak Ty (co tu dużo mówić z klasą, kulturalny... jejuu mnóstwo by było bardzo pozytywnych określeń dla Ciebie [dobra, dobra, zaczęłam słodzić, ale naprawdę tak mi zaimponowałeś że nie umiem się powstrzymac xD]) zwrócił na nią uwagę!
Zresztą moim zdaniem to chyba Ty powinieneś prędzej chcieć żeby ona Cię przeprosiła za to że rozpowiedziała to co Ty jej powiedziałeś na dodatek zmianiając tego treść!
hm... a jakbyś chciał to doprowadzić do końca? ja sądzę że trzeba było by odpuścić, po prostu olać, bo z tego co widzę to ona Cię i tak nie wysłucha (małolata, tutaj by się nadawały wulgarniejsze rzeczowniki ale ja nie stosuję takich słów ;D)...
Zresztą moim zdaniem to chyba Ty powinieneś prędzej chcieć żeby ona Cię przeprosiła za to że rozpowiedziała to co Ty jej powiedziałeś na dodatek zmianiając tego treść!
Oj to nie było tak... Ona powiedziała to komuś w normalnej formie (już chyba wiem komu, ale kumpel obiecał mu, że nie powie) i on to przekształcił (poznaję jego styl...).
hm... a jakbyś chciał to doprowadzić do końca?
Chciałbym, żeby wkońcu ze mną porozmawiała i powiedziała o co Jej chodzi (jeśli się da)
ja sądzę że trzeba było by odpuścić, po prostu olać, bo z tego co widzę to ona Cię i tak nie wysłucha
Mam wielką nadzieję że zechce mnie wysłuchać do końca
(małolata, tutaj by się nadawały wulgarniejsze rzeczowniki ale ja nie stosuję takich słów ;D)...
Z początku nie myślałem, że różnica 1 roku jest aż tak duża... Moje koleżanki w 1 gimnazjum zachowywały się bardziej dojrzale.
Yhyym...
Czyli za co się obraziła? Za to że kumpel przekształcił to? Nie wiadomo <bezradny>
Hm... wg mnie jeżeli chcesz z nią jeszcze pogadać to może napisz jej na nk taką dłuuuugą wiadomość (ja zawsze lubię takie pisać ;D) z wyjaśnieniami, przedstawiając sprawę z Twojego punktu widzenia. Powiedz jej że (i ja tu bym się na obwiniała że wszystko moja wina) rozumiesz że jest zła, tylko nie rozumiesz dlaczego tak długo i w ogóle dlaczego tak Cię wtedy potraktowała bo "nie powiem żeby to do najmilszych należało"... Jeżeli nie odpisze w czasie tygodnia to się juz nie odzywaj, a nóż jeszcze potem sobie przemyśli i może w końcu sama się odezwie ;]
Tak powinieneś napisać jeżeli zależy Ci na niej ;] wg mnie
A co do wieku... wiesz... podobno dziewczyna szybciej o dwa lata dojrzewa (chodzi że chłopak który ma 16 lat myśli podobniej jak dziewczyna która ma 14 lat, tak mniej wiecej ;]) ale są wyjątki i chłopcy dorównują dziewczynom w tym samym wieku bądź nawet przewyższają (przykładem jesteś Ty i mój były chłopak ode mnie rok młodszy )
Może w poprzednim poście no i może jeszcze troszeczke w tym cynicznie podeszłam do sprawy, ale naprawdę chciałam (i chcę) pomóc tylko ten sylwestrowy klimat mnie trochę jeszcze dobija
Czyli za co się obraziła? Za to że kumpel przekształcił to? Nie wiadomo <bezradny>
Nie, obraziła się, bo Jej powiedziałem, że ją kocham (o wiele za wcześnie jak na kilka rozmów )
Hm... wg mnie jeżeli chcesz z nią jeszcze pogadać to może napisz jej na nk taką dłuuuugą wiadomość (ja zawsze lubię takie pisać ;D) z wyjaśnieniami, przedstawiając sprawę z Twojego punktu widzenia
Napisałem taką przed przeprosinami, to się już całkiem wkurzyła, od tej pory się nie odzywa na n-k
ale są wyjątki i chłopcy dorównują dziewczynom w tym samym wieku bądź nawet przewyższają (przykładem jesteś Ty i mój były chłopak ode mnie rok młodszy )
Możliwe, ale i tak muszę dużo nad sobą popracować, a przede wszystkim dorosnąć (dojrzeć)
Może w poprzednim poście no i może jeszcze troszeczke w tym cynicznie podeszłam do sprawy, ale naprawdę chciałam (i chcę) pomóc...
Moim zdaniem podeszłaś do tego odpowiednio (no prawie, ale masz dużo racji).
...tylko ten sylwestrowy klimat mnie trochę jeszcze dobija
Nie ma sprawy Dzięki za pomoc