Mowa serca | 1whiteangel3
no więc mój problem polagda na tym:
mam chłopaka, chodzimy do tego samego gimnazjum. spotykamy sie poza szkołą. gadamy. piszemy sms, dzwonimy do siebie. ale w szkole on mało ze mną rozmawia... woli być z kolegami ? czasem kończy sie na zwykłym "cześć" . nie chce żeby tak było... co robić ?
już mu mówiłam o tym że mi sie nie podoba, żeby siadał ze mną na przerwach. wiele razy mówił że będzie inaczej.. ale i tak robił to samoo ;/
Hmm ... Pogadaj z Nim jeszcze raz i powiedz, że jak nie przestanie tak robić, to z Nim zerwiesz...Ale nie tak, żeby wogóle nie mógł się kumplować z nikim innym...Tylko żeby Ci poświęcał TROCHĘ więcej czasu ;)
Wiadomo - chłopak, to woli towarzystwo kolegów.
To jest zupełnie normalne i nie widzę problemu. :)
Przecież nie będzie cały czas za Tobą chodził. :p
Skoro on do Ciebie nie zagaduje w szkole, to Ty pierwsza to zrób.
wiadomo, że chłopcy wolą kolegów.
nie możesz go ubezwłasnowolnić.
ważnie że spotyka sie z Tobą po lekcjach, gadacie i macie kontakt.
Możesz zamienić z nim pare słów, ale nie karz mu spędzać ze sobą całych przerw.
Chłopak woli kolegów to normalne.
Powiedz mu o tym jeszcze że jak to sie nie zmieni to inaczej pogadacie.
I ty do niego zagaduj;d
słuchaj to nic nowego. często tak jest. może się wstydzić przy kolegach... albo twierdzi, ze szkoła, to nie jest odp miejsce na czułości. faceci myślą, zupełnie inaczej niz kobiety. pogadaj z nim o tym... tak bedzie najlepiej. ustalcie opcje dogadna dla obu stron.
Powiedz mu, że myśli jedno, mówi drugie, a robi trzecie.
Niech chociaż jedną przerwę w ciągu dnia przeznaczy dla Ciebie.
Jeśli tego nie zrobi to mogłabyś do niego podejść na przerwie i zacząć rozmawiać, może to by pomogło.
Nie ograniczaj go tak!
Z kumplami przecież też może ;d
Normalka :d
Zrozum kolesia
Ciebie ma na codzień poza szkołą a kumpli tylko 5 dni w tygodniu i tylko w szkole
Bo chcesz przeciesz by resztę czasu spędzał z tobą a nie kolegami
Ale możesz mu powiedzieć byście sie chodziasz pożądnie widali powiedzieli kilka słów i poszli w swoją strone..
Są pary które przesiadują całe przerwy ze swoimi ukochanymi a są co gadają chwilke i sobie idą..
Mozesz też zakumplować się z jego kolegami nie żebyś całyczas z nimi siedziała
i im przeszkadzała ale żebyś chwile i z nimi spędzała czas
Ty też to wykożystaj na rozmowy z kumpelami :)
jej skoro spotykacie się po szkole i macie ze sobą częsty kontakt, to choć na tych przerwach możecie chwilkę od siebie "odpocząć". Chodzi o to, że jeśli cały czas będziesz go męczyła, że ma dla Ciebie mało czasu to chłopak się zniechęci i tyle go będziesz widziała...Daj mu trochę luzu...
a jak już tak bardzo musisz z nim rozmawiać na przerwach, to czasem podejdź, zagadaj...to Twój chłopak nie mój, znasz go lepiej i wiesz jak na to zareaguje...
domyślaam się co przeżywaasz .
mój chłopaak robił taak saamo .
postaanowiłam z nim szczerze pogaadać powiedziałam ,że jak taak dalej będzie to będziemy rozmawiać inaaczej . widaać było ,że się tym przejął w szkole mówił mi cześć ,a ja unosiłaam głowę i go mijałam po kilku dniaach dostaałam esa z przeprosinaami i naprawdę poświęcaał mi duużo więceej czasu w szkole . więc szczeraa rozmowa i jeszcze raaz szczera rozmowa ,ale pamiętaj nigdy nie wymaagaj od niego żeby poświęcał ci każdą przerwę . musi teeż przebywaać z kummplaami taak jaak ty ze swoimi przyjaciółkaami .
trzymaaj się . ; **
Jeśli tak bradzo ci przeszkadza to poproś żeby chociaż jedną przerwe z tobą spędzał.
Koledzy kolegami ale kilka minut chyba może poświęcić dla dziewczyny.
hmm . . Wiesz jak to chłopaki ;P
A tak na poważnie no to musisz z nim koniecznie pogadać. Powiedz, że czasami masz wrażenie, że on się Ciebie wstydzi. Oczywiście ja nie mówię, że tak jest :) Jeżeli mu tak powiesz to może sie przejmie i zacznie poświęcać Ci więcej czasu :) I popieram koleżanki z góry : SZCZERA ROZMOWA. Jeżeli to pomoże to znaczy ze mu na Tobie zależy :)
Powodzenia ;**
Nie od dziś wiadomo, ze facet woli kolegów. Ale skoro cały czas spotykacie się po szkole, to on też by chciał trochę posiedzieć z kolegami, więc nie dziwię mu się, że z nimi siedzi na przerwach. Ale jeśli tak bardzo Ci to zawadza, to pierwsza do niego zagadaj i dosiądź się do nich.
jak zobaczyłam ten temat to po prostu musiałam odpisac, bo kiedyś miałam podobną sytuację.
Mój kumpel niby zawsze wszystko ok i tak dalej, ale jak byliśmy sami. A jak pojawiał się w szkole, to albo zagadywał kumpli, albo inne koleżanki... na mnie nie zwracał uwagi.
Miałam wrażenie, że po prostu się mnie wstydzi, albo tej naszej 'przyjaźni'. Rozmawiałam raz, drugi, trzeci. Nic to nie dawało. Było dokładnie tak samo jak u Ciebie, obiecywał, a potem niewiele z tych obietnic było, a jeśli nawet to na bardzo krótki czas.
W pewnym momencie dałam sobie spokój, pomyślałam, że jak nie to nie, niech spada.
Przestałam się do niego odzywac. Strzeliłam focha. I tak to trwało miesiąc...
w końcu nie wytrzymałam musiałam z nim pogadac. Powiedziałam mu, że jak to się będzie potarzało, to nie mam zamiaru tego dalej ciągnąc, bo nie chcę cały czas cierpiec, i udawac, że się nie znamy. Byłam stanowcza.
I wiesz jak jest teraz?
Nadal z nimi gada, czasami nawet więcej niż ze mną. Ale pyta się... czy nie sprawia mi przykrości... i to jest takie fajne. Oni się nie zmienią, tacy po prostu są. I już będą.
Więcej wyrozumiałości. Ja się z tym pogodziłam, i nie naciskam. To jego życie.
Jak będzie miał ochotę na spotkanie, rozmowę ze mną, to się odezwie.
I tak będzie chyba najlepiej.
Trzymaj się ;*
Obserwuję to często w szkole. Niby chłopak i dziewczyna, ale tylko po lekcjach. -.-
Na szczęście mój chłopak tak nie był.^^
Wątpię żeby rozmowy cokolwiek dały. Widać niektórzy mają już taką naturę i się nie zmienią.