Mowa serca | 1whiteangel3
Hejka!Mam zamiar jechać do cioci na kilka(?) dni. Ona mieszka w bloku i ma męża i małego synka (11 mies.). Ja pilnowałam kiedyś go podczas ich nieobecnośći (niedługo-3 godz.). Zastanawiem się ile mam u niej zostać. Żeby nie wyjść na nachalną albo dzidzię, która chce do domu. Co poradzicie ? Jak macie jakieś pytania to piszcie.
Wujki ^^
A siedź tam tyle na ile Oni Ci pozwolą.
Nie wiem - tydzień, dwa.
Ja bym w ogóle nie jechała.
Ma małego dzieciaka i jeszcze Ty jej się do domu wciskasz.
Niby byś pomóc mogła, ale i byś była pewnie uciążliwa. ^^ w jakimś stopniu.
Daj sobie spokój jak na moje i ulokuj się u ciotki za rok, jak jej dzieciak podrośnie. ;)
Ja na twoim miejscu jechałabym do niej na tydzień.
Ale ona mnie zapraszała już w tamtym roku jak była w ciąży no i w tym roku taż mnie zapraszała. A niedawno sie pytała babci dlaczego nie chce przyjechać i wmówiła sobie, że ja NIE CHCE do niej przyjechać. No więz chyba musze jechać . Nawet na trochel. Tylko ile ?
Z twojego opisu sytuacji wydaje mi się, że ona cię lubi i chyba musisz do niej jechać, nie masz innego wyboru, albo się na ciebie obrazi.
Ja bym pogadała z mamą, na ten temat. Albo po prostu zapytałabym się ciotki na jak długo mogę do niej przyjechać.
Po rozmowie z mamą i ciocią miałabym już gotowy wniosek i wiedziałabym, na jak długo tam mogę jechać.
dzięki wam
A chcesz tam jechać.?
Jak tak to nie widzę problemu.
Jedź.
I siedz tam, aż Ci się znudzi ^^