Mowa serca | 1whiteangel3
Byliscie w takiej sytuacji, wiecie moze co zrobic??
Spróbuj z nimi pogadać, a jak nie poskutkuje znajdź sobie nową przyjaciółkę.
Ale nie rozumiem problemu.
Skoro się z nimi kolegujesz i spotykasz to wszystko jest ok chyba nie?
pogadaj z nimi, że coś jest nie tak
jeśli nie są żmijami to zrozumieją
Pogadaj z nimi. To chyba jedyne wyjście.
Powiedz, co Ci na sercu lezy.
powninnas nie pozwolic na mocniejsze rozluznienie kontaktow ;)
gadaj z nimi, ale nic na sile :P
Napisałam do Cibie na e-maila mam nadzieję że odpiszesz Pozdrawiam
Byłam kiedyś w podobnej sytuacji.
Tylko że to koleżanka z klasy chciała mi odebrać przyjaciółkę.
Pogadałam z moją kumpelą, ale to nic nie dało.
Ona nadal chciała być z tamtą drugą.
Odpuściłam. Płakałam, ale jakoś dałam sobie radę.
Po dwóch latach znowu zaczęłyśmy się przyjaźnić.
Jest lepiej niz wcześniej. Nasza przyjaźń jest 'mocniejsza'.
No dobra. Tu się rozgadałam, a Tobie nie poradziłam jeszcze. xd
Więc myślę, że możesz z nimi o tym porozmawiać.
Powiedz, że czujesz się nieco odrzucona, że nie jest tak, jak kiedyś.
Albo po prostu taka 'przerwa' (jaką ja kiedyś miałam) dobrze Wam zrobi...
Pozdrawiam. ;*
wiesz co ja zrobiłam? w sensie to było tak. W podstawówce, szczególnie na samym początku przyjaźnie się jeszcze kształtują. Ja odwiecznie byłam w paczce: O, O i JA. coś w stylu elity.
Po jakimś czasie zauważyłam, że większość czasu spędzam z kumplami niż z nimi, więc pewnego dnia w podstawówce powiedziałam: dołączamy do siebie P., bo jak jesteśmy w trójkę jest beznadziejne, bo zawsze jakas nie ma pary o. No i od tego dnia P jest w paczce, bo kazdy chciał być z nami w tym czasie, bo jako jedyne trzymałysmy dobry kontakt z chłopakami. i co? Paulina jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek, razem się trzymamy. jedna Ola od nas odeszła, doszła Ksenia. radzę: znajdź sobie kogoś do paczki i tyle.
Myślę, że szczera rozmowa będzie najlepszym rozwiazaniem. Powodzenia:)
Byłam.
Skończyło się tak szybko jak się zaczęło.
One gadały ze sobą, zaczęły mieć wspólne tajemnice.
W końcu pokłóciły się, były beszty itp.
Teraz to najwięksi wrogowie.
A ja nie przyjaźnie się już z żadną.
Mam innych, lepszych i prawdziwych przyjaciół.
Na twoim miejscu pogadałabym z nimi.
Powiedziała jak jest.
Jak będą się migały itp., to zakończ to.
Nie ma sensu żyć na kłamstwie.
Miałam tak kiedyś w przyjaźni.
Pokłuciłyśmy się z W. Odeszła.
Potem zaczęła sie przyjaźnić z moją dawną kumpelą A.
A do mnie słowem nie chciała się odzywać.
Tak było przez cały rok szkolny.
A jak sie pogodziłysmy to powoli nasza przyjaźń powstała.
Teraz jestesmy jesteśmy znowu 'best friend'.
A tobie radze z nimi porozmawiać, bo jeśli chcą rozmawiac to jest ok.
mialam tak i ja ;|
walczyłam o tą ważniejszą, bylam na kazdy jej problem itd
udało sie ;)