Mowa serca | 1whiteangel3
Od dziecka przyjaznię się z Nikolą znamy się od pieluch Ole poznałam w 1 klasie przyjaźnimy się od 4 chodzimy razem do klasy.Spędzałam z nimi każdą wolną chwilę Wcześniej się nie znały poznały się przezemnie. Na początku zaczęły się spotykać kolegować i w ogóle ucieszyłam się że moje 2 przyjaciółki się qmplują po czasie zaczeły się przyjaźnic wiadomo przyjaźn w 3 jest trudna ale one mnie odrzuciły tzn. koleguje sie z nimi ale to takie zwykłe koleżeństwo nie dzielimy ze sobą myśl,i juz sie tak czesto nie widujemy obawiam sie co bedzie dalej ... Dziwne jest to że boli mnie to bardziej niż utrata miłości jednak przyjaciel pocieszy wysłucha i trudno kiedy przyjaciel odbiera przyjaciela. juz nie raz przez to płakałam ale łzy nic nie dadzą
Byliscie w takiej sytuacji, wiecie moze co zrobic??
Spróbuj z nimi pogadać, a jak nie poskutkuje znajdź sobie nową przyjaciółkę.
Ale nie rozumiem problemu.
Skoro się z nimi kolegujesz i spotykasz to wszystko jest ok chyba nie?
pogadaj z nimi, że coś jest nie tak
jeśli nie są żmijami to zrozumieją
Pogadaj z nimi. To chyba jedyne wyjście.
Powiedz, co Ci na sercu lezy.
powninnas nie pozwolic na mocniejsze rozluznienie kontaktow ;)
gadaj z nimi, ale nic na sile :P
Napisałam do Cibie na e-maila mam nadzieję że odpiszesz Pozdrawiam
Byłam kiedyś w podobnej sytuacji.
Tylko że to koleżanka z klasy chciała mi odebrać przyjaciółkę.
Pogadałam z moją kumpelą, ale to nic nie dało.
Ona nadal chciała być z tamtą drugą.
Odpuściłam. Płakałam, ale jakoś dałam sobie radę.
Po dwóch latach znowu zaczęłyśmy się przyjaźnić.
Jest lepiej niz wcześniej. Nasza przyjaźń jest 'mocniejsza'.
No dobra. Tu się rozgadałam, a Tobie nie poradziłam jeszcze. xd
Więc myślę, że możesz z nimi o tym porozmawiać.
Powiedz, że czujesz się nieco odrzucona, że nie jest tak, jak kiedyś.
Albo po prostu taka 'przerwa' (jaką ja kiedyś miałam) dobrze Wam zrobi...
Pozdrawiam. ;*
wiesz co ja zrobiłam? w sensie to było tak. W podstawówce, szczególnie na samym początku przyjaźnie się jeszcze kształtują. Ja odwiecznie byłam w paczce: O, O i JA. coś w stylu elity.
Po jakimś czasie zauważyłam, że większość czasu spędzam z kumplami niż z nimi, więc pewnego dnia w podstawówce powiedziałam: dołączamy do siebie P., bo jak jesteśmy w trójkę jest beznadziejne, bo zawsze jakas nie ma pary o. No i od tego dnia P jest w paczce, bo kazdy chciał być z nami w tym czasie, bo jako jedyne trzymałysmy dobry kontakt z chłopakami. i co? Paulina jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek, razem się trzymamy. jedna Ola od nas odeszła, doszła Ksenia. radzę: znajdź sobie kogoś do paczki i tyle.
Myślę, że szczera rozmowa będzie najlepszym rozwiazaniem. Powodzenia:)
Byłam.
Skończyło się tak szybko jak się zaczęło.
One gadały ze sobą, zaczęły mieć wspólne tajemnice.
W końcu pokłóciły się, były beszty itp.
Teraz to najwięksi wrogowie.
A ja nie przyjaźnie się już z żadną.
Mam innych, lepszych i prawdziwych przyjaciół.
Na twoim miejscu pogadałabym z nimi.
Powiedziała jak jest.
Jak będą się migały itp., to zakończ to.
Nie ma sensu żyć na kłamstwie.
Miałam tak kiedyś w przyjaźni.
Pokłuciłyśmy się z W. Odeszła.
Potem zaczęła sie przyjaźnić z moją dawną kumpelą A.
A do mnie słowem nie chciała się odzywać.
Tak było przez cały rok szkolny.
A jak sie pogodziłysmy to powoli nasza przyjaźń powstała.
Teraz jestesmy jesteśmy znowu 'best friend'.
A tobie radze z nimi porozmawiać, bo jeśli chcą rozmawiac to jest ok.
mialam tak i ja ;|
walczyłam o tą ważniejszą, bylam na kazdy jej problem itd
udało sie ;)