Mowa serca | 1whiteangel3
Otóż.
Sprawa wygląda tak.
Jest sobie k.-obiekt moich westchnień.
Trwa to od początku roku.
Wcześniej nikt się nie dowiadywał o moich sympatiach.
I dałn miał X.
Opowiadała o nim godzinami.
Normalnie aż mi uszy więdły.
Ale spoko,jakoś przetrzymałam.
Gadałyśmy gadały i tak ni stąd ni zowąd temat zszedł na niego.
No i się dowiedziała o K.
Ale od tamtej pory się zaczyna coś psuć.
Ciągłe kłótnie itd.
ona twierdzi że ja się dziwnie zachowuję.
A sama lepsza nie jest.
Myśli że ona się inaczej zachowywała -.-
Ba,zachowuje do tej pory.
Przez 2 dni się nie odzywała.
Tzn.odzywała ale może z 5 minut.
Z taką inną łaziła.
Się za rączki trzymały jakby homo były -.-
No to ja z chłopakami i takimi dwiema dziewczynami.
Mówiłam jej kilka razy że jak ją moje gadanie nudzi to niech powie to się zamknę.
I o K. jej marudzić nie będę.
A ona twardo stoi że jej to nie przeszkadza.
Jakby jej to nie przeszkadzało to by każda ,,rozmowa" kłótnią się nie kończyła.
Przykładowo dzisiaj.
Po 5 zdaniach napisała mi tak:egoistka.
ja jej pisze czemu tak twierdzi.
A ona:skoro twierdzisz że nie,jesteś jeszcze większą egoistką.
No i weź tu z takim rozmawiaj -.-
Więc co by z takim zachowaniem zrobić?
co jej powiedzieć?
bo jak tak dalej pójdzie to ja tu padne psychicznie.
Nie dość że K. to jeszcze się dałn zbuntował.
Nic z tego nie rozumiem.
Możesz napisać po Polskiemu? xDDDDDD
Z tego, co zrozumiałam (średnio) wynika, że Twoja koleżanka jest zazdrosna.. ?
A ja zrozumiałam że .. nic nie zroziumiałam
A może ona w nim też się buja????? I przez to jej dziwne zachowanie.......
no kurde,no xD
Chodzi o to że kiedyś jej się podobał oznaczmy go jako X.
Gadała i gadała o nim.
Słuchałam wiernie.
Nawet jak zaczęła marudzić że samobójstwo popełni ^^
Później się dowiedziała o mojej sympatii do K.
No i od tej pory co się zaczęło walić.
Każda rozmowa kończy się kłótnią.
Mówi że to przeze mnie,że ja się zmieniłam.
Myślałam że znudzona jest moim wiecznym opowiadaniem o jego osobie.
Pytałam się c zy ją to nudzi.
A ona że nie.
Ostatnio całkowicie się przestała odzywać.
Poszła do innej i wielkie koleżanki udawały.
No to kij jej w dupe.
Stwierdziła że musi nabrać dystansu do tego wszystkiego itd.
Dzisiaj przyszła i przeprosiła.
Gadała że to ona się po chamsku zachowała.
No i była chwila spokoju.
Po lekcjach pisała.
Po kilku chwilach stwierdziła że jestem egoistką.
No i ja już mam dość.
K. i jeszcze ona się tak zachowuje.
Więc co z tym fantem zrobić?
Pogadać z nią?co powiedzieć?
bo już próbowałam wszystkiego i nie działa.
cos mi sie wydaje, ze ta Twoja kumple czuje cos do tego K.
i chyba jest zazdrosna o Ciebie. x_X
pogadaj z Nia raz, a porzadnie.
spytaj sie prosto z mostu o co jej chodzi..
Christ gadałam.
Nie raz.
A ona dalej twierdzi że jej to nie przeszkadza ani nic.
Już nie wiem.
Nie wiem nawet o co się jej spytać.
Zresztą,nawet jeżeli by tak było to by tego nie powiedziała.
Ale mi nie zalezy na tym żeby ona to powiedziała.
Tylko żeby szło z nią normalnie pogadać.
Na obojętnie jaki temat.
to po prostu przestan jej mowic o K..
Dziwna sprawa.. Więc najlepiej spytaj jej po prostu, dlaczego się tak zachowuje.
Na mój gust zabujała sie w nim tak samo jak Ty. ^^
Powiedz, że się na niej zawiodłaś, że cos się popsuło między Wami.
Ale najpierw zapytaj, dlaczego twierdzi, że to Ty się zmieniłaś.
Jeśli nie będzie mieć nic konkretnego do wytłumaczenia, wyrzuć jej wszystko.
Podstawą przyjaźni może być szczerość.
Powiedz, że jak ona była smutna przez chłopaka, nigdy nie mówiłaś jej, żeby z Toba o tym nie rozmawiała.
Daj jej do zrozumienia, że się na niej bardzo zawiodłaś, że sprawiła Ci przykrość.
Mam nadzieję, że wszystko da się jeszcze odbudować!
Ale najpierw zapytaj, dlaczego twierdzi, że to Ty się zmieniłaś.
Bo według niej się nią nie interesuje,cały czas jestem nieobecna.nie chce jej słuchać ani nic.
I że jestem dziwna.
Aaaa tam.
Pieprzy.
Nie podoba jej się to, że Ty do tego K.
i tyle.
A gadać takie głupioty to SE może...i tak sytuacja jest banalnie prosta...może aż za prosta i to nie o to chodzi xDD
Ale raczej.
Bardzo raczej o zazdrość. ^^
Lovenda, masz rację. to jest zazdrość.
Pogadaj z nią. Spokojnie.
Na osobnośći.
Pozdrawiam ; *
twoja kumpela jest strasznie niewyrozumiała.
jej pewnie chodzi o to, że wkurza ją to całe ględzenie o K.
ale tak to właśnie w miłości jest.
moze też być zazdrosna.
na Twoim miejscu pogadałabym z nią szczerze, potrząsła trochę i nagadała jej: o co ci chodzi?!
jeśli jest Twoja prawdziwą przyjacółką to chyba by ci powiedziała, oczywiście jeśli nie jest typem samotnika, no i woli sie nie zwierzać nikomu, ale z kolei by się z toba nie przyjaźniła.
obawiam się, że napisałam to dość chaotycznie, mam nadzieję, że cokolwiek zrozumiałaś...
wynika z tego co napisałaś, ze zaczęło sie między wami psuć w tym czasie, kiedy zaczełas opowiadac tej dziewczynie o K.
prawdopodobnie coś jej musiał zrobić, co złego powiedzieć i dlatego sie zrobiła taka dziwna.
pogadaj z nią.
wymuś na niej szczerość )
Twoja kumpela jest zazdrosna o K.