Mowa serca | 1whiteangel3
Otóż mój kolega z klasy ponoć się we mnie zakochał...No i na początku dowiedziałam się,że założył on się z takim innym o to,że w ciągu 5 dni mnie ''wyrwie''.Ehh...jak sie o tym dowiedziałam to bylam cholernie zla.Ale okazuje się,że ja mu sie na prawde podobam...Chce ze mną chodzić.A ja nie wiem co robić :/
Szczerze,ja go nie kocham.Tylko lubie....Wszyscy mi mówią,żebym sprobowała...A ja mam wątpliwości...Czy jest w ogóle sens?Na dopisek powiem,ze ja kocham innego,ale nie wiem czy mam u niego jakies szanse :(
DO SPRAW SERCOWYCH TO PRZENOSZĘ.
M.
Na twoim miejscu z tym, co się w Tobie zakochał pozostałabym w stosunkach koleżeńskich i nie robiła mu nadziei. W końcu kochasz innego.
zgódź się po 6 dniach : D
Otóż mój kolega z klasy ponoć się we mnie zakochał...No i na początku dowiedziałam się,że założył on się z takim innym o to,że w ciągu 5 dni mnie ''wyrwie''
Po tym bym z takim typkiem nie była.
Ale mogłabym mu dawać nadziejeeee.. żeby myślał, że wygra a potem olać. I po tygodniu napisać, że wiedziałaś o zakładzie.
Ale, że możecie spróbować, jeśli serio chce.
Najwyżej z nim zerwiesz, co za problem, jak poznasz innego ^^
Tiaa. Założył się, że Cię wyrwie, ale naprawdę mu zależy, co?
Nie zawracaj nim sobie głowy, nie warto.
Zakład został unieważniony....Z resztą już od dawna wszyscy mi mówili,ze on coś do mnie... :/
Powiedziałam mu,że jestem w trudnej sytuacji,a on mówi,ze rozumie...poczeka....ale dodał też ''ale pamiętaj,ze cie kocham'' :/ Nie wiem czy dobrze zrobiłam :(
czy dobrze zrobiłam :(
jak dla mnie dobrze.
pisałaś wyżej, że kochasz innego, tak?
najpierw zastanów się, czego chcesz: być z nim, czy poczekać na tego, którego ,,kochasz'' ?
ale jak kochasz innego to po co dawać innemu nadzieje?
dobrze zrobiłaś.
najgorsze co może być to jechać na dwa fronty.
Jeśli nic nie czujesz do tego chłopaka, to nie rób mu nadziei.
Tak myślę.
Kochasz innego, bądź z nim. Drugiemu nie zawracaj w głowie. :P
a to nie powinno byc w 'sprawach sercowych' ?
Nic na siłę, nie kochasz go, to daj sobie spokój.
Nie widzę problemu.
Powiedz mu, że nic z tego nie będzie i wszystko.
dowiedziałam się,że założył on się z takim innym o to,że w ciągu 5 dni mnie ''wyrwie''
taki gościu już sobie przerąbał.
za dziecinny jest i tyle.
daj sobie z nim spokój.
zwłaszcza że go nie kochasz.
tylko byś cierpiała.
spróbuj z chłopakiem który Ci się podoba.
do odważnych świat należy.
a na takich palantów [jak ten od zakładu] nie warto tracić czasu.
Tak,kocham innego,ale ja nie wiem czy ja mam u niego jakieś szanse.Jest starszy i w ogóle...
Szczerze,ja go nie kocham.Tylko lubię.
No to po co będziesz go łudzić i okłamywać ?
Przystańcie na stosunkach koleżeńskich tak bd najlepiej ;)
Później może się coś odmienić i kto wie co z tego wyjdzie.
ale po co być z kim kogo nie kochasz? ;o
daruj sobiee
nie zawracaj sobie nim głowy tylko uderzaj do tego jedynego :)