Mowa serca | 1whiteangel3
Hej. Temat ten dotyczy 3 chłopaków. Tekst jest dość długi ale proszę o przeczytanie go.. Każdą odpowiedź nagrodzę punktem. Nie wiem co mam zrobić proszę o pomoc i opinię.
D znam go rok. Chodzimy razem do szkoły. Wydawało i wydaje mi się, że go kocham. Na początku nie patrzyłam na niego jako na chłopaka do siebie. Z biegiem czasu mi spodobał. No bo, która by się nie oparła wysokiemu wysportowanemu blondynowi?. Tak naprawdę nie wiedziałam jaki ma charakter i nadal za bardzo nie wiem. Po pewnym czasie zaczęłam zauważać, że traktuje mnie jak zabawkę. Raz pisał i wszystko ok.. A raz olewał i zachowywał się jakbym nie istniała czy też mnie nie znał. Chciałam się z nim spotkać ale wymyśla głupie wymówki już któryś raz. Miałam wahania a może dać sobie z nim spokój itd. A wtedy on się odzywał i wahania znikały. Ale teraz wiem, że nie mogę tego tak zostawić bo zwariuje. Byłam pewna, żeby spróbować jeszcze raz. Ale teraz nie wyszło mu z laską i jak widziałam jego opisy.. To naprawdę zaczęłam się poważnie zastanawiać. Bo co z tego, że chłopak jest ładny, w miarę mi dobrze się z nim rozmawia, że może dużo rzeczy w budzie załatwić, stanąć w mojej obronie. Skoro jest bardzo podatny na wpływy innych,. Jeśli ktoś potrafi dobrze manipulować to on jest już tej osoby. Skoro gdy mu nie wyszło wielce się załamuje. Odrzuca pomoc innych.. A z drugiej strony to mnie do niego ciągnie. Aha zapomniałabym jest to typ podrywacza.. Na początku było mi trudno patrzeć jak podrywa inne laski ale teraz jest już lepiej za bardzo nie zwracam na to uwagi. ( Ja nie lubię jak znajomi raz gadają ze mną potem lecą do innych itd..) Dowiedział się on , że mi się podoba.
K pozna łam się z nim dokładnie w Nowy Rok. Miałam wtedy jeszcze chłopaka ale nie układało nam się. Weszłam na fotkę i zaczęłam oglądać znajomych z mojej okolicy,. Nagle spodobał mi się jeden dałam mu ocenę. Na drugi dzień patrze dostałam od niego 1. Stwierdziłam pewnie to jakiś kretyn, że dał mi 1 i się nie przejmowałam. Wchodzę drugi raz na swoją fotkę. Patrzę a tam wyjaśnienie od niego. Napisał, że mu się podobam, że jestem bardzo ładna.. A tą ocenę dał mi przez przypadek. Po jakimś czasie napisałam do niego co słychać. Odpisał i podał swoje gg. Napisałam bo czemu nie.. Po nawet się dobrze z nim rozmawiało. Tylko okropnie był miły i prawił komplementy. A ja takiego czegoś nie lubię. Rozmawiał o mnie z moim kuzynem.. Po krótkim czasie dowiedziałam się, że K się we mnie zabujał.. W sumie wydawało mi się to od dawna.. Nie dawno pokazałam nasze rozmowy kuzynce jak to przeczytała to ją zatkało. I stwierdziła, że nieźle chłopak musiał być zabujany by tak pisać. Miał K nawet jakieś opisy zakochany jak się odkochać coś w tym stylu. Nie udało nam się. Na początku jakoś mnie od niego odpychało przez to słodzenie.. I po drugie lepiej mi się z D zaczęło układać. Po jakimś czasie odezwałam się znów do K. I tak było jeszcze kilka razy. Miałam dylemat kogo wybrać jego czy D, Wybrałam D stwierdziłam , że mogę dla niego wszystko zrobić. Po jakimś czasie dowiedziałam się, że K ma bliską przyjaciółkę. Wczoraj odezwałam się do niego z życzeniami.. ( sama nie wiem dlaczego). Zaczęliśmy pisać.. Pytałam się go o coś. I nie wiem dlaczego napisałam mu kotek .. On zdziwiony odpisał kotek? Potem zaczęłam się tłumaczyć jakąś bzdurą. Uwierzył i napisał , że mam do niego tak pisać ( bynajmniej coś w tym stylu) skarbie.. Ja mu napisałam by tak do mnie nie pisał. Po prostu nie lubię gdy ktoś do mnie tak pisze. Od tego czasu przestał odpisywać. A ja jakoś sama nie wiem chodzi mi po głowie by odezwać się znowu do niego..
N napisałam do niego po numer jego kuzyna.. Dostałam numer.. I zaczął zadawać mi dziwne pytania.. Po pewnym czasie spytał się mnie czy będę z nim chodzić. Ja mu napisałam, że nie bo jest ktoś inny w moim życiu.. Nie poskutkowało chłopak zaczął pisać że mnie nie zdradzi, proszę zostań ze mną, bądź ze mną itd.. Nie dociera do niego słowo nie.. Dzisiaj wysłał mi sms czy chcę poznać jego charakter.
Laski sama nie wiem co zrobić. Proszę pomocy. Napiszcie mi co o tym wszystkim sądzicie.. Którego wy byście wybrały.
Uwaga : Jest taka sprawa.. Jak pisze z K to po prostu nieraz mam takie wrażenie ze nie chce z nim pisac. Takie cos jakby mnei od niego odpychalo.. Mam takie uczucie.. A jak nie odpisuje.. To ciekawi mnie dlaczego. Czy tez patrze na komorke czy napisal.. Nic.. I jakos smutno mi czekam dalej gdy zobacze sms od niego to czuje zniechęcenie odtracenie . K nie widziałam jeszcze w Realu resztę widziałam.
Ja bym dała sobie spokój z D, skoro wtedy się bawił Tobą i nie tylko, może przecież robić teraz tak samo.
Z K może utrzymuj kontakt, spotkajcie się, zobaczysz, jak to się dalej potoczy.
A temu N powiedz skutecznie nie. Jeśli się nie odczepi powiedz komuś.
Sprawa dość skomplikowana, widzę ;)
Trzymaj się, trzymaj ;)
Jak dla mnie to to wszystko jest dziwne?
Tak, dziwne.
Pytasz którego wybrać, jakby oni zabawkami byli.
N - praktycznie w ogóle nie znasz, więc po prostu przestań z nim pisać.
D - co z tego, że ładny jest, skoro charakteru w ogóle nie ma?
Daj sobie z nim spokój, bo będzie się Tobą tylko bawił.
K - możesz z nim utrzymywać kontakt.
Ale skoro nic do niego nie czujesz, to po co robić chłopakowi nadzieje?
D - ja bym mu się oparła to tak na początek, poza tym to z 3 kandydatów wydał mi się najgorszy. Ma za dużo wad. Nie, nie, nie. Tego nie bierz. xD
K - chyba najlepszy. Spotkaj się z nim i pogadajcie. Wytłumaczysz mu, że nie lubisz słodzenia ale zeby obrażanek nie było. o0
N - jeżeli go nie znasz... nie wiem w sumie. Tez możesz się z nim spotkać i go lepiej poznać. Może okaże się najfajniejszy. Co masz do stracenia?
Z drugiej strony z tego co zrozumiałam to czujesz coś tylko do D. ale to pomyłka jest. :O
Jeżeli tak to może zaczekaj na innego. xD Po co na siłę teraz wybierać?
Zgadzam się z Mellindą.
Nie rób mu nadzieji bo to boli bardzo. Wiesz ktoś kiedyś mi robił takie nadzieje i potem to było straszne, wolałabym wymazać z pamięci obraz kiedy ON powiedział mi " Sory maleńka ale gra skończona" Odwróbił się i pocałował moją kumpele. Nie rób mu nadzieji dużo lepiej będziesz się czuła jak będziecie się poprostu kumplować.
Ale skoro nic do niego nie czujesz, to po co robić chłopakowi nadzieje? Tylko wiesz ja sama nie weim co do niego czuję.
Tylko wiesz ja sama nie weim co do niego czuję.
To na razie traktu go jak kumpla po prostu.
Gadaj z nim.
I sama zobaczysz czy coś do niego czujesz.
N - jeżeli go nie znasz...
Chodzę z nim do równoległej klasy.
N. to w ogóle na samym starcie jest skreślony.
jeśli koleś nie rozumie słowa nie to nie zasługuje na dziewczynę.
nienienie. nim w ogóle głowy sobie nie zawracaj.
ignoruj te jego głupie gadki.
D.
ten typ tak ma.
znaczy typ podrywacza.
mówisz że przyzwyczaiłaś się że on do innych lasek.
ale uwierz mi będzie Cię bolało, nawet jak się przyzwyczaisz.
i w ogóle on Cię traktuję jak zabawkę jakąś.
i to jest taki typ który raczej nie nadaje się do stałego związku.
no i K. z tych trzech jest najlepszy.
i coś do Ciebie czuję.
tylko teraz najtrudniejsze pytanie:
czy TY coś do niego czujesz.
nie myśl o D. i N. a zastanów się nad uczuciami do K.
Chodzę z nim do równoległej klasy.
Chodziło mi o to:
Dzisiaj wysłał mi sms czy chcę poznać jego charakter.
Czyli nie znasz chyba go dobrze z charakteru.
D- odpuść go sobie. Po co Ci taki podrywacz?
Chyba nie chcesz być jego kolejną zabawką...
K- Zależy mu na Tobie, to widać ;) Gadaj z nim dalej i zobacz co z tego wyniknie.
N- Najpierw pyta o chodzenie a potem czy chcesz poznać jego charakter?
Jeśli nie rozumie słowa "nie" odpuść go sobie.
Trzymaj się ;)
Jest taka sprawa.. Jak pisze z K to po prostu nieraz mam takie wrażenie ze nie chce z nim pisac. Takie cos jakby mnei od niego odpychalo.. Mam takie uczucie.. A jak nie odpisuje.. To ciekawi mnie dlaczego. Czy tez patrze na komorke czy napisal.. Nic.. I jakos smutno mi czekam dalej gdy zobacze sms od niego to czuje zniechęcenie odtracenie . K nie widziałam jeszcze w Realu resztę widziałam.
$Inna$, mieszane odczucia jakieś masz, może się denerwujesz, co będzie z D, albo czym innym. A kiedy nie odpisuje to tęsknisz, tak? Normalne, też tak mam.
Jak na razie spotkajcie się w real, już to chyba pisałam ;)
wydaje mi sie ze sama nie wiesz co jest miedz toba a K.
bo inni odpadaja na starcie :P
spotkajcie sie i pogadajcie, sama zobaczysz czy jest wart twojego zainteresowania
Żadnego bym nie wybrała.
D- no widać że ty możliwe że się w nim zakochałaś. No ale cóż widać taki typ chłopaka że zmienia panienki jak rękawiczki. Lepiej go sobie odpuśc bo pewnie potem będziesz płakała przez niego :/ NIe martw sie minie Ci z tym że go kochasz. A po za tym co tam wygląd.. za jakieś 20 lat juz taki piękny nie będzie :D
K- no widać że jemu zależało na tobie i chyba zależy. Zapytaj się go czy coś do Cb poważniejszego czuje i w ogole. Może się wyda fajnym chłopakiem. No co ? :) Trzeba próbować. Pomyśl jeszcze trochę dlaczego masz takie dziwne uczucie że Cie od niego odpycha. :P Może jak wyda się fajnym chłopakiem to sie umówicie i zobaczysz jaki jest na prawde w realu.
N- co do niego to ja bym się zastanowiła. Popisz z nim wiecej na gg. Zobacz jaki jest dokładniej.
Powodzenia. No i oczywiście nie chodź z wszystkimi na raz. :pp
Trzymaj się.
Bierz się za K. Wiadomo, że bedzie Ci ciezko, bo wciaz myslisz o D. Ale moze w towarzystwie i pod wpływem K zapomnisz o D ?
Sprobuj z K. ;P
Ja jestem za K (co to wybory czy jak?)
mimo ze jestem za tym,nie dawalabym mu nadzieji
bo nie wydaje mi sie zebys nagle cos do niego poczula
moze narazie odpocznij od tych wszystkich znajomosci
i przemysl sobie to wszystko na spokojnie
..Chociaz jakbym byla na twoim miejscu to z wszystkimi dalabym sobie spokoj
mimo wszystko
D. jest typem podrywacza, jak sama piszesz. Pewnie lubi kręcić z wieloma dziewczynami jednocześnie.
Więc jak przypuśćmy bylibyście razem, to i tak pewnie będzie się oglądał za dziewczynami, tak już ma. Będzie Cię to bardzo boleć i nie będziesz szczęśliwa w tym związku.
K. wydaje mi się być najlepszym z tych trzech chłopców. Naprawdę coś do Ciebie czuje.
Tylko teraz musisz się zastanowić, czy Ty coś do niego czujesz. Bo jak nie, to nie ma co na siłę się w to wplątywać. Chłopak wydaje się być w porządku, nie bawi się Tobą.
N. w ogóle nie znasz. Poza tym nie dociera do niego słowo "nie", dlatego byłoby z nim ciężko.
Nie pisz z nim, bo pogorszysz sprawę. Zerwij z nim kontakty. A jeśli zacznie dzwonić czy coś, to powiedz mu dobitnie, żeby się odczepił.
D- co z tego, że jest przystojny, skoro "nawet" dobrze ci sie z nim pisze?
K- omg. on cie zaslodzi, a to tez nie jest dobre
N- no prosze cie Oo
"Jeśli się zastanawiasz na początku drogi, to nie masz się nad czym zastanawiać. W każdej sekundzie, kiedy widzisz tę drugą osobę, masz wiedzieć ze stuprocentową pewnością, że to ten jedyny i wybrany"
że tak zaszpanuje cytatem. jak na mój gust powinnaś sobie odpuścić całą trójkę ^^
mieszane odczucia jakieś masz, może się denerwujesz, co będzie z D, albo czym innym. A kiedy nie odpisuje to tęsknisz, tak?
Dokładnie mieszane uczucia.
Od razu napiszę, że nie wiem jak to jest z tym N. bo mało napisałaś i w ogóle nie za bardzo wiem o co biega.
Jeśli chodzi o tego D. to skoro jest podrywaczem - od razu odpada. NIE DA się przyzwyczaić do faktu, że ukochana osoba zarywa inną.
Z tym K. to sama nie wiem. Szybko się zakochał. Z tym, że nie znasz go w realu jest kłopot. Wielu ludzi inaczej zachowuje się realnie, a inaczej pisząc i nie widząc się. Póki co, chłopak ma największe szanse z 3 powyższych, dlatego próbowałabym utrzymać kontakt ew. po pewnym czasie spotkać się.
A co do jak ja to nazwałam punktów (chodzi to , że pomogłyście) to powinna każda dostać., Jeśli jednak nie dostaniecie to proszę o kotakt i postaram się to naprawić. Proszę o dalsze odpowiedzi.
Ja na twoim miejscu wybrała bym K, albo żadnego z nich
bo w każdej chwili możesz kogoś innego spotkać tylko jest potrzebny do tego czas
ale w tej sytuacji to "prowadzi" K
D - raczej nie bo jak to ujęłaś jest podrywaczem, to bez sensu z takim kims sie wiązać, może cie zdradzic czy coś xD
N - tu troche ciężko sie wypowiadać, ale powinien zrozumieć jeśli powiedziałaś NIE, to znaczy nie, wiec nie powinien być taki natarczywy
3mam kciuki zebyś wybrała tego najlepszego
Ja się oprę wysportowanemu blondynowi -,- .
Szczerze?
Ja bym na Twoim miejscu każdemu odpuściła.
Bo nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że szukasz sobie kogoś na siłę..
Poczekaj. Do każdego masz jakieś 'ale' więc po co podejmowac decyzję, której potem będziesz żałowac?
To Ty musisz byc zdecydowana, i ty musisz miec pewnośc.
A zachowujesz się jakby to jakieś wybory były. Przedstawiasz kandydatury, i mówisz: głosujcie. A to chyba nie o to chodzi, co?
To Twoje serce. I sama musisz go posłuchac ;p.
A jeśli jesteś niezdecydowana, bo ono Ci nic nie mówi, to daj sobie z nimi wszystkimi spokój. Tyle z mojej strony.
A kto powiedzial ze musisz wybierac ktoregos z nich? Skoro zaden ci sie nie podoba tak naprawde to po co tak na sile wybierac ktoregos?
Co do D. to jedno jest pewne, ze jesli bys z nim byla to pewnie byla by to dosc intensywna ale ktotka znajomosc przynajmniej z tego co piszesz to to chyba taki typ.......no ale w sumie kto powiedzial ze szukasz meza na cale zycie :P no ale raczje co go odradzam
ten N. to to w ogole co ma byc? Jakis kretyn i tyle tu nei ma nad czym sie roztrzasac......
No a K. to nie wiem jesli chcesz to pisz z nim dalej i utrzymuj znajomosc i zobaczysz co z tego bedzie ale skoro jakos cie od niego tak odrzuca to to chyba znak ze jednak ci si etak naprawde nie podoba.
Najlepiej sie rozgladnij za jeszcze inym a jak nie to poprostu odpusc na jakis czas chlopakow, moze sam cie jakis zaczepi :))
Szczerze to ja już nie wiem co zrobić.. Wiem jedno, że zbyt dużo czasu zmarnowałam przez D. Pare osób stwierdziło, że to jakieś wybory.. Wcale nie ja tylko nie wiem co zrobić. Też tak myślałam by dać sobie z nimi spokój próbowałam wiele razy z K.. Ale jakoś do niego wracam nie wiem czemu. Staram się zapomnieć próbuję z kimś innym ale wracam do niego.. Jak ja to nazwałam to , że mnei od neigo odrzuca może przez to , że chciałam na siłę myśleć o D? Nie wiem.. Ale wczoraj definitywnie doszłam do wniosku jaki jest D.. Dzięki wam i w ogóle.. Po prostu nie wiem czy ja nei patrzyłam czy co.. Po prostu na siłę sobie coś wmawiałam i nieźle mi to wychodziło. Wczoraj napisałam do K.. Rozmowa była jaka była.. Nie było już tego odrzucenia.. Jak skończyłam z nim pisać byłam szczęśliwa.. Poszłam spać i po prostu łzy same zaczęły mi napływać do oczu. Wtedy pomyślałam może by napisać do kogoś innego zacząść z czystym kontem?. Dzisiaj też wstaje i mam łzy w oczach..// Po prostu zaczynam się wahać i nie wiem co zrobić. Mówicie co mi serce podpowiada.. Ja już sama nie wiem.. Staram się sercem kierować ale też muszę rozsądkiem..
możesz spróbować bliżej poznać K.
a ten cały D, mówisz, że coś tam czujesz. gdyby tak było, nie zastanawiałabyś się nad innymi. być może po prostu Ci się podoba, skoro mówisz, że jest przystojny. odpuść sobie go, skoro to podrywacz, nie nie nie. miałam doświadczenia z takimi typami.
a ten cały N to jakiś kretyn, ja bym się nim wcale nie przejmowała. w końcu da sobie spokój.
ale moim zdaniem lepiej zaczekaj. skoro sama nie wiesz, którego wybrać, to znaczy, że do żadnego tak naprawdę nic nie czujesz. więc lepiej poczekaj, aż poznasz kogoś, co do kogo nie będziesz się zastanawiać, co czujesz, tylko po prostu będziesz wiedzieć na pewno :)
D to babiarz, za pewne dobry kolega, ale tylko kolega.
na N szkoda czasu na takiego
a z K powinnaś pisać dalej i zobaczyć co z tego wyjdzie
widze ze chcesz szczerosci to odpowiem ci szczerze ;p
ej sorry, ale jak dla mnie to gadasz na D ze Cie olewa, bo czasem pisze, a czasem nie, a Ty dokladnie to samo robisz z K przeciez.
a ten K to jak dla mnie ciota w ogole, nie widzieliscie sie w realu a on sie w Tobie zakochał. matkoooo, co za dziecinadaaa. masakra.
a tego N nawet nie skomentuje, haha ;p
i jeszcze co do D. znam takich podrywaczow oj znam, i przewaznie oni chca tylko zabajerować, zeby laska za nim srała, a potem ją ma specjalnie w dupie : D takie typy lubią jak laski sikają : D :]
nie wybralabym zadnego, bo jak dla mnie to troszeczke banka kretynow : D
bylo szczerze, jak cos : D
nie wybralabym zadnego, bo jak dla mnie to troszeczke banka kretynow : D Faktycznie masz rację i to dosłownie.
Czyli rozumiem ze z tamtymi wszystkimi skonczylas?
A co do tego "nowego" to zacznij od czegoś neutralnego. Jak wakacje czy cos?
A tak w ogole to po co chcesz do niego " zagadac" ?
Bo jesli tylko po to, żeby znaleźć sobie kogoś na zastepstwo, to lepiej sie w ogole za to nie zabieraj.
To jest moja rozmowa z tym nowym kolesiem.. Co o tym sądzicie?
Ja:Siemka. :P Co słychać? Jak wakacje? :*
On:Dobrze szkoda że taka pogoda :/ Poza tym nie narzekam :)
Ja:Faktycznie pogoda jest okropna.. : Ani wybrać się nad jezioro ani nic. : Oby przez całe wakacje nie była taka. Oj nie dziwie się, że nie narzekasz Przystojniaku..
On: :)
taka typowa rozmowa koleżeńska.
no ale przecież od czegoś musisz zacząć.
a najlepsze są właśnie takie neutralne rozmowy.
no i gadaj z nim dalej.
możesz o zainteresowaniach itp.
tak żeby bardziej go poznać.
nie warto było zaprzątać sobie głowy tamtymi kolesiami.
dobrze że się wzięłaś w garść i wyszukałaś inną ofiarę. xDDD :P
Z N wszystko skończone dowiedziałam się, że to była tylko przelotówka "szukanie dziewczyny na siłę".
Mogę tylko spytać czy Ty czasem też teraz tego nie robisz?
Mogę tylko spytać czy Ty czasem też teraz tego nie robisz? Nie. Choć wiem , że to tak wygląda.. Powiem szczerze mialam zamiar do tego chlopaka napisać już dawno.. Ale jakoś nie pisałam. Podobno N ma dziewczynę i chyba chciał iść na 2 fronty.
Tylko wiesz. Boję się , że wyjdę na natrętną laskę, która ciągle pytania zadaje.. I wtedy może mu się to znudzić.
no to nie narzucaj się.
jeśli zauważysz że chłopak daje jakieś takie odpowiedzi byle tylko odpowiedzieć to odpuść.
i wydaje mi się że jak Ty będziesz pytania zadawać to chłopak też będzie żeby Cię bliżej poznać.
no zobaczysz, wszystko wyjdzie 'w praniu'.
a jak będzie tylko tak że Ty zadajesz pytania to zażartuj 'a Ty co? o nic mnie nie pytasz? może już wszystko o mnie wiesz?' no coś tym stylu.
jeśli zauważysz że chłopak daje jakieś takie odpowiedzi byle tylko odpowiedzieć to odpuść.
i wydaje mi się że jak Ty będziesz pytania zadawać to chłopak też będzie żeby Cię bliżej poznać.
no zobaczysz, wszystko wyjdzie 'w praniu'.
a jak będzie tylko tak że Ty zadajesz pytania to zażartuj 'a Ty co? o nic mnie nie pytasz? może już wszystko o mnie wiesz?' no coś tym stylu.
Teraz było pytanie o szkole.. spytam się o profil.. i zobaczę co dalej.. A ten twój pomysł z tym pytanie o nic mnei nie pytasz jest dobry.
[ Dodano: 2009-06-30, 14:16 ]