Mowa serca | 1whiteangel3
A no więc..
Mam taką sytuację.
Jestem z chłopakiem. Oznaczmy go literą J.
Drugiego chłopaka oznaczmy literą M.
I sytuacja wygląda następująco ;
Z J. niby jesteśmy razem, jednakże nie mówimy o sobie, że oficjalnie jesteśmy parą.
Spotykamy się 2-3 razy w tygodniu, czasem nawet rzadziej.
Kocham go i wiem, że on mnie też. [chociaż aktualnie jesteśmy pokłóceni, ale mniejsza o to].
Ja chodzę do szkoły. I właśnie..
W mojej szkole jest taki M. Od jakichś dwóch miesięcy, jak nie lepiej patrzy na mnie na przerwach, czasem się uśmiechnie [ukazując boski dołeczek w policzku, nawiasem mówiąc. *.*].
Często go widuję w szkole, czasem jak złapię jego wzrok to przez parę sekund potrafimy patrzeć się sobie w oczy.
No i.. nie ukrywam, że M mi się podoba. Ja jemu podobno też, tak wynika z obserwacji koleżanki, przyjaciółki.
Ostatnio siedział u nas na wf, i gdy kumpela mu powiedziała, żeby sobie poszedł, bo ją peszy, to on jej odpowiedział: nie przyszedłem tu patrzeć na Ciebie. I spojrzał potem na mnie.
No i cóż, jak się na mnie patrzy to nogi robią mi się miękkie.
No i ten.. Dziś było otwarcie boiska na terenie mojej szkoły.
Mijałam się z M. trochę, patrzyliśmy na siebie. Potem był mecz piłki nożnej, koleś zniknął mi z oczu.
Po meczu on i jego drużyna [w bejsbola gra. xD] weszli na boisko.
Rozgrzewali się, rzucali sobie piłki. Ja stałam w sumie niedaleko niego, za siatką.
On przed KAŻDYM rzutem patrzył na mnie.
Potem znowu mi z oczu zniknął, a pod koniec, gry wracałam do domu, to przechodziłam obok niego.
Śledził mnie wzrokiem, czułam to, kurde bele.
Co może oznaczać jego zachowanie? Te wszystkie spojrzenia, uśmieszki..
Co ja mam zrobić? No bo jestem z J.. Ale M. mi się podoba.
Kurde.. Mam taką ochotę coś z M. pokręcić. Napisać do niego, zagadać.
Tylko, że odwagi brak, bo boję się kompromitacji.
Pomóżcie głupiemu Sanszajnowi. :C
napisz na gg czy gdzieś
cześć co słychać
i potem rozwinąć temat
i zobaczysz jak będzie co ci odpowie itp.:)
No musisz się zdecydować, skoro tak bardzo kochasz J to nie możesz flirtować z M bo to nie fair.
mi się zdaję, że M chcę z tobą się przyjaźnić lub coś więcej.
Może przyjaźnij się z nim a zobaczysz co z tego dalej wyjdzie.
Bo nie wiem czy teraz powinnaś flirtować z nim skoro masz chłopaka.
napisz na gg czy gdzieś Gdyby to było takie proste i gdybym była na tyle odważna, to już dawno bym napisała. Ale boję się, że mnie wyśmieje, że to, że tamto.
skoro tak bardzo kochasz J to nie możesz flirtować z M bo to nie fair. Z J. jestem w takim.. dość luźnym związku. Nie bronimy sobie rozmowy, spotykania się z innymi.
Sanszajnie drogi, wydaje mi się, że podobasz się temu "M."
Tylko, nie możesz zerwać z J. nie mając pojęcia czy z M. wyjdzie.
Trzeba robić to z "głową".
Jak nie masz M. w znajomych na n-k/epulsie bądź innej ftce to go zaproś, to go napewno ośmieli.
Jak sie do niego nie uśmiechasz, to zacznij.
Musisz pogadać z nim troche, żeby wiedzieć czy jest choć troche lepszy od J. i czy nie zależy mu tylko na jednym, bo jak jest w Twoim wieku ( 16 lub więcej) to może też być i tak.
Wybadaj grunt, ale pytaj raczej zaufanych koleżanek (wiem, że w tych czasach to raczej pojęcie względne).
Jeżeli będzie fajniejszy i zaproponuje Ci chodzenie to musisz przemyśleć to i albo zerwać z J i być z M albo zostać z J.
Jeżeli Cię M. nie poprosi, to nie zrywaj z J. , bo możesz zostać z niczym.
Powodzenia ;*
ooo kotek. <3
Ja myślę, że mogłabyś się zakumplować z tym M. Ale jeśli kochasz J. to już na wstępie znajomości z M. wyjaśnij mu, że jesteś zajęta i może on liczyć tylko na Twoją przyjaźń. ; )
Jak nie masz M. w znajomych na n-k/epulsie bądź innej ftce to go zaproś, to go napewno ośmieli. Mam go na dziadostwie, zwanym nk. Sam mnie zaprosił.
Może poukładaj sprawy z J., zobacz jak się Wam układa.
Może poukładaj sprawy z J., zobacz jak się Wam układa. Szanowny mój J. nie odbiera ode mnie telefonów od dwóch dni. Napisał smsa, że "przepraszam za tamto, daj mi trochę czasu". No więc dałam.
O to chodzi, że zaufanych koleżanek, którym mogę o tym powiedzieć nie mam.
nie powiedzieć, tylko może zapytać czy on jest fajny.
tylko może zapytać czy on jest fajny. no way! To odpada na starcie. Nie, nie, nie, nooooooooł.
Nevermind, nie powiedziałabym, że on nieśmiały jest. Wręcz odwrotnie.
No chyba, że mam tylko takie wrażenie..
Jakiej kompromitacji ?! przeciez ty mu sie podobasz i to widac na kilometr.
Ten twoj J,potrzebuje czasu wiec mozna by bylo cos z M zaczac skoro Ci sie podoba..
Na poczatek usmiechaj sie,patrz mu w oczy niech widzi wyraznie twoj wzrok,noo..a pozniej musisz zagadac bo bez tego ani rusz.
Skoro on tego nie zrobil to znaczy ze nie chce sie narzucac i czego na twoj ruch,a przynajmniej tak mi sie wydaje.
Bo sama powiedz co my Ci pomozemy skoro i tak nie zagadasz,bo sie wstydzisz ?
No wlasnie..przelam sie.
Moze napisz do niego na nk ? jakis mily komentarz na sam poczatek ?
Nevermind, nie powiedziałabym, że on nieśmiały jest. Wręcz odwrotnie.
no to poczekaj aż coś zrobi.
A ile to trwa?
jakis mily komentarz na sam poczatek ? znaczy, że na profilu, albo do zdjęcia? odpada, bo skubaniec ma zablokowane komentarze. :C *chlip.*
znaczy, że na profilu, albo do zdjęcia? odpada, bo skubaniec ma zablokowane komentarze. :C *chlip.*
To zapros go do znajomych ! znacie sie z widzenia,i na pewno odbierze zaproszenie ;>
A potem przez troche czasu rozne 'podrywy' i wtedy mozna tak wziac i napisac komentarz normalnie..;>
To zapros go do znajomych ! Mam go w znajomych. xD
To mu skomentuj zdjęcie! xD
To mu skomentuj zdjęcie! xD Kiedy zablokowane ma dodawanie komentarzy! :C xD
Rr. A na profilu też ma zablokowane?
A na profilu też ma zablokowane? Też. :C
Wszystko ma poukrywane. Tajemniczy taki. xD
Ejjj a to tak mozna ? bo ja tez chcialam zablokowac kiedys zablokowalam i mozna bylo.o.O
...no nie wazne.xD
Napisz mu prywatna,ze podobaja Ci sie jego zdjecia.;P
Ale frajer! xD To napisz mu może prywate co? ; d
Np. napisz coś takiego 'dziwnego', a zaraz wyślij kolejną wiadomość o treści: 'oj wybacz to nie miało być do Ciebie. Niechcący kliknęłam nie tam gdzie trzeba.'
Zobaczysz co odpisze. Może jakoś się temat sam rozwinie xD
Np. napisz coś takiego 'dziwnego', a zaraz wyślij kolejną wiadomość o treści: 'oj wybacz to nie miało być do Ciebie. Niechcący kliknęłam nie tam gdzie trzeba.' Wiesz, że o tym myślałam? Ale to takie.. śmieszne. xDD
Cytat:
Np. napisz coś takiego 'dziwnego', a zaraz wyślij kolejną wiadomość o treści: 'oj wybacz to nie miało być do Ciebie. Niechcący kliknęłam nie tam gdzie trzeba.'
Wiesz, że o tym myślałam? Ale to takie.. śmieszne. xDD
A z tym Ci nie radze.;P bo to wiadome jest i takie..glupie.xd
bo to wiadome jest i takie..glupie.xd No właśnie. xD takie to dziecinne trochę i w ogóle. xD
No właśnie. xD takie to dziecinne trochę i w ogóle. xD
nooo.;d mowie ci napisz mu na prywatnej ze ma fajne zdjecia.^^
Serduchem się kieruuj.
Rób to co Ci ono podpowiada ; )) .
Najlepiej jest sprawdzac na motylach w brzuchu^^ działa, mówię Ci xd
albo na biciu serca, jak Ci wali z całych sił to, to jest ten ; pp ;d .
A tak serio, to spróbuj się jakoś zbliżyc do tego M.
Skoro masz go w znajomych, to napisz mu wiadomosc, zapytaj o numer gadu, albo
napisz coś innego np. 'wstawisz na dla mnie nowe zdjęcie? ;) '
Widac, że mu się podobasz, wszystkie chwyty dozwolone^^.
z tego co napisałaś to wynika, że podobasz się M.
jednak z własnego doświadczenia wiem, ze to wszystko moze nic nie znaczyc.
ostatnio miałam podobną sytuację. Kolega ze sql ciągle się na mnie gapił. Czasami nasze wzroki się spotykały. Po jakimś czasie napisał do mnie na gg. Pisałam z nim ze 4 razy. I .upa. nic z tego nie wyszło. teraz on mi sie podoba, a okazuje sie ze ja go nie krece. no coz.. to ja nie wiem czemu sie tak patrzyl i wgl. nie rozumiem chlopakow i nigdy ich nie zroumiem. ;/
ale nie odchodzac od tematu:
wszystko zalezy od Cb.
zastanow sie czy warto poswiecac Twoj zwiazek z J.
przeciez z M. moze Wam nie wyjść.
z tego co wyczytalam to nawet ze soba nie gadacie.
ja na Twoim miejscu bym to powaznie przemyslala.
skoro kochasz J. to nie strac go.
bo z M. moze byc tylko przelotny romans.
Najlepiej jest sprawdzac na motylach w brzuchu^^ działa, mówię Ci xd
albo na biciu serca, jak Ci wali z całych sił to, to jest ten ; pp ;d . Jeśli bym miała się tym kierować.. To wybrałabym M. Jak o nim myślę to jest to szybsze bicie serca, jak go widzę, to są te cholerne motylki..
tam wcześniej pisałaś coś że J. potrzebuje czasu nie?
to wykorzystaj to.
zagadaj np. na n-k do M.
i weź się uspokój z tą kompromitacją!
M. wykazuje zainteresowanie Twoją osobą a Ty z kompromitacją wyjeżdżasz. oO
z takim podejściem to wiesz..
a może jak napiszesz do niego to on tak jakby się otworzy i będzie bardziej śmiały w stosunku do Ciebie.
a wiesz..
może się tak potoczyć że z M. zostaniecie przyjaciółmi.
i jeszcze jedno..
ten J.
wiesz ja na Twoim miejscu bym to sobie przemyślała.
bo wspominałaś o luźnym związku.
a według mnie takie się nie sprawdzają.
być może będzie tak że dojdziesz do wniosku że J. nie kochasz.
wiesz o co mi chodzi.
i wtedy nie zastanawiaj się czy z M. coś będzie czy nie tylko powiem J. o swoich uczuciach.
ktoś tam mówił że jak z J. dasz sobie spokój a z M. Ci nie wyjdzie to zostaniesz bez niczego.
ale nie możesz tak myśleć.
być może ani M. ani J. nie jest Ci pisany.
[przepraszam za tą chaotyczną wypowiedź, mam nadzieję że zrozumiesz ogólny sens. ;)]
Gangsterka, jesteś boska. <3.
Bo ja dokładnie o tym samym myślę, co do J.
Przemyślę jeszcze sprawę z J., a M. będę obserwować w szkole. ^^
Ja uważam, że w życiu trzeba po prostu próbowac,
żeby później wiedziec, czy podjęło się dobrą decyzję.
Na twoim miejscu, spróbowałabym jakoś rozwinąc znajomośc z tym M.
Bo w sumie to nic nie tracisz.
Nie jest przecież od razu powiedziane, że musicie byc razem.
Spróbuj się z nim na początku zakolegowac, lepiej go poznac...
Wtedy będziesz lepiej wiedziała, czy to jest ten chłopak, którego chcesz obdarzyc jakimś większym uczuciem.
Spróbuj, zaryzykuj.
Bo później będziesz żałowała, że tego nie zrobiłaś.
Jak się okaże, że to jednak nie to, to po prostu zostaniecie kumplami.
trzymaj się.
to jak to jest z tym J? Kochasz go czy tylko tak ci sie wydaje?
Sama sobie odpowiedz na to pytanie, a jesli dojdziesz do wniosku ze nie to DZIAŁAJ z tym M. :D
Kochasz go czy tylko tak ci sie wydaje? Teraz to ja już sama nie wiem.
eej a J i M są kolegaami ? kumplami ? Czy cos ? Bo jesli tak, to mi sie wydaje ze J chce zobaczyc czy go naprawde kochasz i M mu w tym pomaga i dlatego tak robi oO.
ale ja mam glupie pomysly ;dd ale. po co Ci taki zwiazek, ze musicie sie ukrywac ? xdd.
eej a J i M są kolegaami ? nie, nie znają się. nie wiedzą chyba nawet o swoim istnieniu.