Mowa serca | 1whiteangel3
Kiedyś podobał mi się P. 2 lata temu. Ale tak na zabój! Wiedział o tym, ale nie dał mi szansy... Bolało. Długo nie umiałam zapomnieć, ale wyszedł ze szkoły, wyprowadził się i odżyłam.
Przeszło mi, zwracałam uwagę na innych kolesi ale nigdy całkiem nie zapomniałam.
I w czwartek poszłyśmy z przyjacióką na sylwestra, na imprezę w harcówce. Była połowa naszej szkoły i ... ON! Był z kolegami, 2 z nich wiedziało, że P mi sie podobał. Było super! Cały czas się na nas patrzyli, M się śmiał i raz nawet zapytal czy mnie nogi już bolą jak buty zdjęłam. Ale ja byłam w takim szoku, że nie byłam w stanie nic mądrego powiedizieć, więc zapytałam czemu już? chyba dopiero.. A on coś tam gadał, że dopiero 23 itd a ja poszlam... Potem tanczyłam z takim kolesiem i przyszedł P i tanczył obok i cały czas sie patrzył jakby chcial ze mną. Zresztą nie JAKBY a NAPEWNo chciał ze mną zatańczyć ale ja nie moglam zostawić tego kolesia tak po prostu, pomyślałam, że jecze będzie okazja i dopiero po piosence zostawiałm tego i patrze a P już siedzi przy stole...
Myślałam, że jeszcze przyjdzie tańczyć to sama się koło niego zakręce... Ale nie, chwile posiedzili i się pozbierali. A ja straciłam moją jedyną i ostanią szansę.. I to 2 razy. Mogłam cos madrzejszego odpowiedizec M i się przysiaść, moglam powieidzieć, ze gdyby zamist siedziec tanczył to też by go nogi bolały i go wyciągnać na parkiet... Przede wszystkim to moglam zostawić tego kolesia i tańczyć z P, bo choc raz to on chciał..
Ale bylam głupia.
Oczywieście żałuję, że zmarnowalam okazje, że czegoś nie zrobiłam
Juz nigdy nie będe miala szansy by go poznać.
Chciałabym teraz cieszyć się z najlepszego sylwestra na jakim moglam się znaleść, było idealnie a ja zamisat cieszyć się, że byli to znów załuję, że czegoś nie zrobiłam.
Błagam, pomóżcie!
Jak nie żałowac??
Napisz do niego na gg, nk. Ale prawda jest taka ze jak tańczyłaś z innym kolesiem to w połowie piosenki nie wypadało odejść. ;))
Jak nie żałowac??
Jak był na sylwku, to na pewno ktoś ma do niego kontakt jakiś.
numer tel, gg.
Napisz tam i nie ma co żałować.
Jaks ię patrzył i chętny był, to nie oleje Cię jak zagadasz.
Trudno, było minęło.
napisz do niego, czemu tak szybko się zmyli, jak się bawił itp, może zaproponuj spotkanie.
A może ktoś z Twoich znajomych ma jego gg ?
Znajdź go na nk i napisz do niego.
Skoro tańczyłaś wtedy z innym kolesiem to głupio byłoby tak w połowie odejść.
zacznij z nim pisać .
no jest zainteresowany, Ty chyba pewnie też, więc napisz.
tylko nie obiecuj sobie zbyt wiele bo sama napisałaś, że kiedyś tam nie dał Ci ten chłopak szansy.