Mowa serca | 1whiteangel3
miesiąc temu zmarła moja koleżanka a ja nie poszłam na pogrzeb bo miałam tysiące spraw do załatwienia, ale i tak nie za bardzo lubiałam tą koleżankę bo zachowywała się za przeproszeniem jak zołza
mieszkam z rodzicami w jedno rodzinnym domku, wczoraj jak położyłam się spać około 23:00 zadzwonił telefon. jak odebrałam nikt nic nie mówił a numer był zastrzeżony powtórzyło się to 3 razy aż zdenerwowałam się i wyłączyłam komórkę, była godzina 00:00 już zasypiałam ale coś mi nie pozwalało zasnąć!! cały czas miałam złe myśli i przeczucia, gdy to przeszło usłyszałam odgłos jakby ktoś wchodził po schodach, nagle ktoś zapukał do drzwi z mojego pokoju otworzyłam ale nikogo nie było nałożyłam na uszy mp3 i poszłam spać
Do tej pory nie wiem co to było ale mam przeczucie że to moja zmarła koleżanka przyszła się zemścić za to że nie poszłam na jej pogrzeb jak myślicie ..? czy wam też się coś strasznego przydażyło..? jak tak to napiszcie...!
Do tej pory nie wiem co to było ale mam przeczucie że to moja zmarła koleżanka przyszła się zemścić za to że nie poszłam na jej pogrzeb jak myślicie ..? czy wam też się coś strasznego przydażyło..? jak tak to napiszcie...!
duchy nie istnieja
duchy nie istnieja
nie zgadzam sie. moze to glupie, ale ja w nie wierze.
Landrynaa_xD powinnas ta historie opisac TUTAJ, poniewaz jest juz temat do umieszczania swoich histori.
duchy nie istnieja
Istnieja. Tylko niepotrafisz rozpoznac ich obecnosci.
A co do tej kolezanki to nawet jesli to ona nieobawiaj sie jej. Duchy istnieja ale zadko sa zle.
Jeśli taka sytuacja się powtórzy, to idź na cmentarz, postaw na jej grobie znicz i sie pomódl.
moze to glupie, ale ja w nie wierze.
Ja również w nie wierzę...
Co do tematu
módl się co wieczór
w intencji koleżanki
zapal znicz na grobie
połóż jakiś kwiatek...
nie zgadzam sie. moze to glupie, ale ja w nie wierze.
ja też , i owszem istnieją
a to ci się przydarzyło to hm. nie wiem może ja bym to uznała za świetne doświadczenie :PP
ojeju.xD
Moim zdaniem to nie żadna koleżanka, ale twoje urojenia.
Te telefony to może przypadek. Przypadki się zdarzają.
Jak się już przejełaś tą koleżanką to coś ci się mogło wyobrazić z tymi drzwiami. Z przejęcia. xD
Naprawdę tak cię kręci wymyślanie scary historyjek?
Już 2.Najpierw opera a teraz koleżanka.
A poza tym jak to mój dziadek powiedział:trzeba się bać żywych,nie duchów.
Każdy wierzy w co chce,ale czy to wam się podoba czy nie duchy istnieją!!!!!
Sam ciągle mam z nimi doświadczenia. Interesuje się tym,ale głównie odpędzaniem(tzw.egzorcyzmami) bo jest co robić..
Najważniejsze to się ich nie bać. One przybierają widzialne formy tylko wtedy jeśli chcą aby się ich bac bo one się żywią naszą negatywną energią!
A w tą historyjke nie wierze ;)
zuza_nirva,a ty jak nie wiesz to nie strzelaj bo nie możesz sobie potwierdzić o,że one nie istnieją. Istnieją w 100%!!! Może nie tak jak ludzie sobie to wyobrażają,ale istnieją i praktycznie każdy ma z nimi doczynienia tylko nie wie o tym!
to się nazywa: wyrzut sumienia
Duchy istnieją i muszę przyznać rację co niektórym. No, ok wytłumaczę to tak. Skoro duchów by nie było na świecie , to nas też . Spójżcie duch .znaczy dusza człowieka, a każdy człowiek ma duszę, bo bez niej nie mógłby żyć .Proste? Koniec kropka!
ja uważam, że coś w tym jednak jest... wierzę Ci z tą historią, ale nie potrafiłabym Ci powiedzieć co to było ;)
poczekaj trochę, to zobaczymy co będzie :)
Ja ci tam wierzę.
Ostatnio coś takiego mi się zdarzyło.
Sąsiad nam umarł i nie mogli odmówić nad nim modlitwy bo na gruźlicę umarł i nie mogli go do domu przywieźć. W nocy ktoś ruszał klamką i chrząkał za drzwiami, ale nikogo nie było.
chrząkał za drzwiami
^^
Może ktoś Ci głupi kawał zrobił z tymi telefonami.
Miałaś wyrzuty sumienia bo nie poszłaś na pogrzeb, więc powiązałaś te zdarzenia właśnie z tym. A pukanie itp to Twoja wyobraźnia.
Nie sądzę by duchowi koleżanki (jeśli duchy istnieją...) chciałoby się na Tobie mścić. Tym bardziej że nie lubiłaś jej zanadto i przypuszczam iż ona również.
Duchy istnieją i muszę przyznać rację co niektórym. No, ok wytłumaczę to tak. Skoro duchów by nie było na świecie , to nas też . Spójżcie duch .znaczy dusza człowieka, a każdy człowiek ma duszę, bo bez niej nie mógłby żyć .Proste? Koniec kropka!
tez tak mysle
Hmm mozliwe ze to był duch, ale przypuszczam ze w tym wypadku to wyrzuty sumienia , wyobraznia i przypadki. Ale dla swietego spokoju mozesz isc n agrob kolezanki i sie za nia pomodlic, zapalic swieczke...
Hmm mozliwe ze to był duch, ale przypuszczam ze w tym wypadku to wyrzuty sumienia , wyobraznia i przypadki. Ale dla swietego spokoju mozesz isc n agrob kolezanki i sie za nia pomodlic, zapalic swieczke...
moim zdaniem racja ;] `bój się żywych, nie umarłych...` dusza zmarłego człowieka nic nie złego nie może zrobić żyjącym. jedynie prosić o modlitwę, aby zostać zbawioną, cokolwiek przez to rozumiemy :)
poza tym. po co miałabyś iść na pogrzeb, skoro nie przepadałaś za tą dziewczyną? żeby się pokazać lub poudawać, że żałujesz, że Wasze relacje były takie a nie inne i teraz nie da się już tego naprawić? moim zdaniem obecność w czasie pochówku nie jest ważna. ważna jest natomiast szczera modlitwa za zmarłą duszę. to wszystko...
to się nazywa: wyrzut sumienia
Możliwe.
Ale możliwe że duch był naprawdę. Ale skoro raz Ci się to zdarzyło... To może to jednak wyrzut sumienia xD
No bez przesady.
Że od razu ta koleżanka.
Such, owszem, ale czemu ona akurat?
JA tam nie wiem, żeby nie było.
Wierzę w duchy ale nie sądzę by to odrazu była twoja koleżanka może Ci się tak wydawać bo masz tak jak wyżej pisali wyzuty sumienia. Może to był przeciąg albo ktoś robił Ci żarty. Nie wiem nie umiem odpowiedzieć...
Dobrze dziewczyny napisały mogą to być Wyrzuty sumienia, więc
idź na jej grób pomódl się. Słyszałam już nie pamiętam od kogo, że z duchami
można rozmawiać w prawdzie one Ci nie odpowiedzą, ale Cię zrozumią.
Nie wiem sama czy to jest prawda, ale ja w to wierzę.^^
duchy nie istnieja
nie zgadzam sie. moze to glupie, ale ja w nie wierze.
Landrynaa_xD powinnas ta historie opisac TUTAJ, poniewaz jest juz temat do umieszczania swoich histori.
ja tez w wierze
a co do kolezanki hmm.. moze to glupi zbieg okolicznosci ;// ktos sie bawil i dzonil zeby na zlosc ci zrobic ..
a do drzwi mozlliwe ze ktos przypadkiem zapukal xd nie wiem nie mam pojecia
duchy nie istnieja
nie zgadzam sie. moze to glupie, ale ja w nie wierze.
Nie, to wcale nie jest głupie.
Ja też w nie wierzę.
___
Do autorki :
Nie bój się, złe duchy czepiają się ludzi z ważniejszych powodów.
Idź na grób koleżanki, pomódl się, jak możesz zapal znicza, lub połóż kwiaty..
W domu pomódl się w jej intencji do Boga, a ją poproś by dała Ci już spokój..
Jak to zrobisz, nic już nie powinno się wydarzyć.
Idź na cmentrarz, zapal znicz i pomódl się za nią. I staraj się o niej nie myśleć...
Da się rozmawiać!
EVP
Da się rozmawiać!
no tak, ale nie widomo czy to duchy
Idź na cmentrarz, zapal znicz i pomódl się za nią. I staraj się o niej nie myśleć...
dokładnie, po tym będziesz miała spokój.
Wszystko chyba jasne. Kosz.