ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Hej:( Mam pewien problem. Mój nowy chłopak Marcin zaprosił mnie na spacer dzić... Poszłam i on też był ale jakoś nie było o czym gadać i tak jak bym się troche wstydziła :-/ To było dziwne przeżycie jak najszybciej chciałam wracać do domu... On też się wstydził i prawie nic nie gadał tylko ja ciągle musiałam nawijać... Ciągle się pytał co powiem... Zachowywał sie dziwnie nie tak jak w szkole przy kolegach... Kiedy nie chodziłam z nim i byliśmy tylko przyjaciółmi zachowywał się normalnie... bez krępacji gadaliśmy zapraszał mnie na libacje itd :roll: pomóżcie mi bo nie wiem co mam zrobić.... Chce żyby było tak jak w normalnych związkach... Nie chce żebyśmy się siebie nawzajem wstydzili :cry:



Zachowywał sie dziwnie nie tak jak w szkole przy kolegach...
Bo gadał z kolegami a nie z dziewczyną oO'

E... no libacje.. czyli Imprezy

E... no libacje.. czyli Imprezy
Nie no okej okej ;d
Nic nie mówię.

A żeby offu nie było.

Zdaję mi się że musicie trochę razem pobyć i się do
siebie przyzwyczaić i będzie dobrze ;]


thx:*

Chce żyby było tak jak w normalnych związkach... Nie chce żebyśmy się siebie nawzajem wstydzili Jeśli nie przejdzie wam przy następnym spotkaniu (a sądze, że przejdzie), to zapytaj go co jest grane, czemu jest taki spięty i zestresowany. Powiedz, że przy Tobie może zachowywać się naturalnie, bo w końcu jesteście sobie najbliższymi osobami. Poza tym więcej luzu, nie zastanawiaj się w kółko jak wypadniesz, co powinnaś mówić bo będziesz zachowywała się sztucznie, a tego przecież nie chcesz.
na początku zawsze tak jest, niedługo się "rozkręcicie" ;p
Początki bywają trudne. Musicie pobyć trochę ze sobą, żeby się rozkręcić.
Na następnym spotkaniu powinno być okej. A jeśli nie, to powiedz mu, żeby się tak nie stresował, bo jesteście sobie bardzo bliskimi osobami.
I Ty też się nie denerwuj, bądź sobą. :)
Wstydziesz się chlopaka? I on ciebie? Nie widze przyszłości w tym związku.
Znajdzcie wspólne zaiteresowania.
Na pewno znajdziecie coś, o czym oboje możecie gadać. ;d
I z czasem się rozkręcicie...
Pierwsza randka jest dla mnie jak avatar próbny. Jeżeli mi się nie podoba- nie zamawiam tej wersji. Rozumiesz? Powiedz mu, że bardziej Cię lubię jako przyjaciela, czy coś w tym stylu ;)
Może jesteście jeszcze za młodzi.. na 'normalny związek' ;p
Na początku wydaje mi się, że to nie jest coś strasznego, po prostu musicie się oswoić z tym wszystkim, przyzwyczaić do siebie nawzajem i próbować dużo rozmawiać - oboje. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie poprawi to pogadaj z chłopakiem i razem spróbujcie to poprawić.

Tak na marginesie.. Związek w którym choć jedna osoba ma problem z rozmową z partnerem, to poważna sprawa.. i raczej zbyt długo ze sobą nie pobędą
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl