ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Kilka dni temu nawiązałam znajomość z chłopakiem z mojej sql. Piszemy ze sobą codziennie i spotykamy się na przerwach. Problem w tym, że ciągle o nim myślę, olewam naukę a co najgorsze codziennie rano boli mnie brzuch i rzygać mi się chcę jak patrzę na śniadanie.... Czy możliwe że jest to spowodowane stresem związanym z tym że najfajniejszy chłopak w sgl się ze mną kumpluje? Jeśli tak, to co zrobić? Jak przestać o nim myśleć i skupić się na ważnych rzeczach?


Możliwe, że to jest związane ze stresem. Iii , kurcze ogranicz kontatky z tym kolesiem. Nie wiem z reszta.
Ale Cię wzieło .. *.*
Może to od przejęcia? Nie możesz uwierzyć że to się dzieje naprawdę i jesteś zestresowana.
Po prostu zacznij robić mnóstwo innych rzeczy.
Staraj się czymś zająć.
Posprzątaj, idź na kurs tańca. Skoncentruj się na czymś innym. :)
Mi się zdaje, że to z przejęcia.
Kiedyś jak miałam się spotkać z moim obecnym chłopakiem to jak stałam w kuchni, prawie zemdlałam od dymu papierosów i cała się trzęsłam wszystko mnie bolało. To były najgorsze godziny xd


Weź do rąk śniadanko (to, na którego widok chcesz zwymiotować) idź z nim do szkoły, i zmasakruj temu chłopakowi twarz (tym śniadankiem)- myślę, że powinno pomóc :D
Też rano nie mogę jeść. Mam tak od 3 lat.
Ale to chyba nie stres.. Nie wiem sama.

Co do chłopaka - nie musisz rezygnować ze znajomości.
Wręcz przeciwnie, spotykajcie się.
Ale nie możesz olewać reszty.
Nie denerwuj się tak tyym, po prostu się ciesz! Ale nie możesz przez to olewac nauki!
A z jedzeniem to po prostu jedz.
Spróbuj jeść śniadanie i nie pozwól, aby nauka spadła na niższy tor. Możesz te dwie sprawy pogodzić. Wg mnie, nic nie stoi na przeszkodzie. Najważniejsze, abyś zachowywała się naturalnie, była sobą.
Oj, nie myśl o nim tak często po prostu!
Przejdzie ci, nie martw się :)
Proste przesań ciągle o nim myśleć.. Nie chodzi o to byś sie z nim nie spotykała
Ale potraktuj go bardziej na luzie
bo dziewczyno schudniesz będziesz wyglądała jak upuór i boski chłopak nie będzie tak z tobą gadał..
nie no troche przesadziłam ale przez to możesz mieć anemię.. Wiem co mówie miałam ale z innych powdów..
Nie stresuj się tak..

Weź do rąk śniadanko (to, na którego widok chcesz zwymiotować) idź z nim do szkoły, i zmasakruj temu chłopakowi twarz (tym śniadankiem)- myślę, że powinno pomóc :D
dobrrre. Odreagowanie stresu ;D walisz mu prosto w twarz swoim rannym muesli i jest milo :p
wsztstko wraca do normy xD
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl