ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

a wiec chodzę z Dawidem od 3 miesiecy Kocham go tylko chodzi o to ze dawid wogole dla mnie teraz czasu nie ma ... eh rano mi pisze wstawaj kochanie .. a około 23 jak sie sobie przypomni to zadzwoni:(... eh ciogle robi robi.. myslałam ze jak rzuci szkole to bd miał mniej roboty.. a on ma więcej.. eh obiecał ze w tygodniu przyjedzie no ale sie przeliczyłam no był wczoraj przywzioł mojemu tacie felgi z Przemkiem i od razu pojechał dziś po szkole mnie odwiózł i oczywisie pojechał od razu bo nie ma czasu ma robotę.. eh ja tylko na weekendy jak dziwka eh...:((( powiedział ze mnie Kocha a ja wyszłam z auta i drzwiami trzasnęłam:( ... mówiłam mu wczoraj ze w tym tygodniu malo czasu mi poświeca to on ze dziś poświeci mi więcej no ale jak zwykle jest inaczej Dawid przyjeżdża w soboty i w niedziele do Mnie eh a ja siedze w tygodniu w domku ii czasami tak strasznie mi go brakuje jego uśmiechu dotyku eh.:( codzienie mi pisze ze mnie kocha... eh ale ja tak niechce... ze tylko przez weekedn :( co mam zrobic ( jest mechankiem ma swoj warsztat w domku ) wiem ze sa bardzo wazne dla niego auta .. i powiedział ze z aut i Ze mnie nie zrezygnuje ale ja cos czujee ze licza sie bardziej auta:(


No to musicie powaznie porozmawiać.
Powiedz mu że wydaje Cię się że Cię zaniedbuje.
Albo po prostu nie ma czasu?
Pomyśl nad tym.
Może troche przesadzasz, co ?
Jak ma swoje zajecia to moze nie mieć czasu.
Porozmawiaj z nim.
Powiedz, ze jak obiecuje, ze przyjedzie to niech przyjedzie.
Ale też trochę wyluzuj.

wg mnie powinnaś cieszyć się z tego co masz.
Jeśli on ma pracę, to po niej jest wykończony i ma zamiar odpoczywać i wgl.
Daj mu luz...
Nie masz przyjaciółek?. zamiast siedzieć w domu wyciągnij jakąś na dwór lub przejdź się do niej do domu.
Jest dużo dziewczyn zaniedbujących koleżanki, bo mają chłopaka.

[ Dodano: 2008-11-21, 17:26 ]


Też mi się wydaje że przesadzasz. Siedzisz w domu i z nudów tęsknisz za nim i sie wkurzasz że go z Tobą nie ma. Zapisz sie na jakieś zajęcia to nie będziesz tak bardzo odczuwać tej 'rozłąki' na tygodniu. Zrozum że on nie może rzucić dla Ciebie wszystkiego, nawet jeżeli bardzo bardzo mu na Tobie zależy.
Porozmawiaj z nim.!!!!!!!!!!!

Koniecznie bo wasz związek będzie jak ....... no słabo.
Każdy ma swoje obowiązki...
Musisz go zrozumieć
Albo wytłumacz mu jak się czujesz w tej sytuacji :)
jak dla mnie to histeryzujesz .
ciesz sie ze masz go chociaz w weekendy ;)
ja mam 'go' raz na 2 tygodnie... ; (
Wnioskuje z tego, że Ty tylko siedzisz w chacie i rozpaczasz, że men nie ma dla Ciebie czasu. Weź się za siebie, spotkaj się z kumpelami czy idź na zakupy. Świat się na facecie nie kończy. Nie histeryzuj tak. Pogadaj z nim, ale naprawdę nie rób z tego takiego wielkiego halo.

Jak rzucił szkołe, to musi się sam utrzymać.
Jak rzucił tzn jest pełnoletni, a to dobrze że utzrymuje się sam, ma pasje a nie siedzi pod tesco i pije wino z kartonu.
chyba jesteś egoistyczna, on musi z czegoś żyć. nie da się żyć samą miłością

Świat się na facecie nie kończy

No właśnie. Wyjdź do ludzi, wyluzuj...
Miałam podobnie tylko nie praca, a szkoła.
Może chłopak ma mało czasu faktycznie, doceń, że stara się być z Tobą choć na krótko, pamięta rano, kiedy się budzi i wieczorem jak jest zmęczony.
Doceń to, dobrze Ci radzę, bo potem będziesz cierpieć jak go stracisz nagle, wiem co mówię
Co tu za problem?
Że się widzicie dwa razy w tygodniu?
To często ^^''
Znam pary co się widują raz na miesiąc O.o bo chłopak studiuje i nie może wcześniej wpadać, więc nie przeżywaj tego tak, bo nie masz powodu.
Ma pracę, więc nie każ mu rezygnować z niej, bo Tobie się tak chce -.-
Całe dwa dni macie dla siebie, ciesz się tym i korzystaj jak go widzisz.
Ej. Dziewczynko, ogarnij się. -,-"
Znam mnóstwo osób, które mają milion razy 'gorszą' sytuację i jakoś żyją, a nawet mają się dobrze.
Widujecie się na dłużej w weekendy i jeszcze w tygodniu też się widzicie, dobre i te kilkadzieścia minut nawet.
Moim zdaniem to Ty masz lux i po prostu się uzależniać zaczęłaś od niego.
A to do niczego dobrego nie prowadzi.
Zresztą, faceci nie lubię jak im dziewczyna narzeka, że się rzadko widują itd. mimo, że wcale nie widują się rzadko. ;P Czyli jak histeryzuje.
Ej, w ogóle, to skoro ma pracę to chyba lepiej, nie?... Zresztą, dla siebie też każdy potrzebuje czasu.
A Ty oczekujesz, że będzie Cię traktował jak jakąś księżniczkę, że będzie koło Ciebie non stop skakał i nie wiadomo, co jeszcze. -,-"
Weź się opanuj póki czas.
Ja rozumiem, faza zakochania, 'króliczki i różowa łączka' itd., no, ale się nie zachowuj jak smarkula. Bo tak to wygląda.
przesadzasz , przecież nie musisz widywać się z nim całymi dniami i nocami.
i tak 2 razy w ciągu tygodnia to dużo w porównaniu do niektórych innych związków.
spotykaj się z przyjaciółmi , organizuj sobie jakieś zajęcia.
jak dziewczyny napisały świat się na facecie nie kończy.
'eh ):'

Ogólnie to stwierdzam, że za dużo wymagasz od swojego chłopaka.
Czy on ma być z toba 24 godziny na dobę?
Bez przesaaady.
Jest z tobą w weekendy to sie powinnaś cieszyć.
Wiele innych osób ma gorszą sytuację od Ciebie, ale radzą sobie jakoś i żyją.
Jak Ci to przeszkadza, to pogadaj z nim no i powiedz mu, że czujesz sie zaniedbywana i chciałabyś aby poświęcał Ci więcej czasu, chociaż uważam że spędzacie ze sobą wystarczającą i zadawalającą ilość.
Jak za dużo będziecie ze soba przebywać to się znudzicie sobą, a tak to te weekendy są takie upragnione, wyczekane, aż chce sie żyć.
'wyluzuj'.

'wyluzuj'.
musisz zrozumieć , że facet ma robotę i swoje obowiązki.
jeżeli rzuci pracę to z czego się utrzyma?
powinnaś być z niego dumna, że jest taki pracowity. ;)
a z tą dziwką to przesadziłaś.
Wyluzuj ;)
Przecież każdy ma obowiązki...
P.S.Bardzo wkurzało mnie jak czytalam to Twoje eh.. ^^
Spokojnie. Przecież nie możesz mieć mężczyzną 24h na dobę. On pracuje. Powinnaś to docenić. Zarabia pieniądze. Między innymi po to, by móc od czasu do czasu kupić ci drobny prezent. Nie narzekaj, bo wcale nie masz tak źle. Kiedy jesteście w końcu sami, wykorzystujcie te chwile. Ale nie kontroluj go, nie wydzwaniaj. To jest nachalne xd
współczuję temu kolesiowi.
wyluzuj trochę, on pracuje więc nie bedzie na każde Twoje zawołanie.
jej ludzie w życiu gorsze problemy mają.

daj mu spokój, bo takimi fochami to go wkurzyć tylko możesz i zniechęcić. A przyjazdy do Ciebie stanął się dla niego przymusem a nie przyjemnością.

jak się nudzisz bez niego to sobie czas jakoś zorganizuj. Słuchaj chłopak nie rzuci pracy i swojego życia dla Ciebie, po to, aby Cię codziennie zabawiać.

Zrozum go. Skoro robi to co kocha to powinnaś się z tego cieszyć. Każda nawet taka krótka chwila spędzona razem może być wspaniała. Nie musicie ze sobą mieszkać, żeby się tak naprawdę kochać.

Wyluzuj...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl