Mowa serca | 1whiteangel3
Tak się zastanawiałam.Jak to z wami jest.Podoba się wam jakiś chłopak,ale jedynie z wyglądu,nie kochacie sie w nim albo cos....Chodziłybyście z nim?Czy uważacie,że to nie ma sensu chodzić z kimś kogo się nie kocha.
No w sumie nie od razu jest uczucie...
Bo ja jakoś mam coś wewnątrz siebie,co mówi mi,że nie powinnam chodzić z kimś kogo nie kocham...Że to nie ma sensu.No,ale w sumie,moze po jakims czasie sie zakocham ^^
Eh...zagmatwałam to...Jak zrozumieliscie chociaz trochę,to wyrazcie swoje zdanie.
Bezensu jest być z kimś kogo się nie kocha tylko dlatego że jest ładny. Bo jeśli ma kiepską osobowość to i tak sie z nim nie dogada.
Jak mi się ktoś podoba to go najpierw poznaję i potem oceniam, czy coś z tego będzie, czy nie.
Wpierw lepiej poznać się nawzajem i spotykać się często a potem jak już się coś poczuje do siebie to wtedy wiązać się tak oficjalnie ;)
Nie warto się wiązać z kimś kogo się tak na prawdę nie zna.... Ja już to zrozumiałam :(
Wpierw lepiej poznać się nawzajem i spotykać się często a potem jak już się coś poczuje do siebie to wtedy wiązać się tak oficjalnie ;)
Nie warto się wiązać z kimś kogo się tak na prawdę nie zna.... Ja już to zrozumiałam :(
ja sodze ze uczucie przychodzi z czasem musiisz dac szanse temu zwiazkowi dopiero za jakis czas osodzisz czy laczy cie cos z ta osoba i zadecydujesz o dalszym losie waszego zwiazku:)
Najpierw to się trzeba poznać.Więc trzeba się spotykać,razem gdzieś wychodzić czy coś.I dopiero jak jakiegoś chłopaka dobrze poznam to wtedy myślę czy coś by z tego było i albo działam albo nie ;p
No,bo bez sensu jest być z kimś tylko dlatego,że jest ładny,a tak naprawdę się
tej osoby w ogóle nie zna.No chyba,że ktoś chce na pokaz,ale to też bez sensu
To jest dla mnie chore. Chodziłabyś z nim tylko z powodu wyglądu ?
E lol.
A po co z takim chodzić? Żeby się napatrzeć, żeby się pochwalić przed koleżankami?
Kompletnie bez sensu, jak jest ładny chłopak a mamle cały czas o piłce nożnej czy o innym gównie to niech spierdziela.
Dla mnie liczy się charakter, wygląd jest tylko dodatkiem. Oczywiście też jest ważny, ale nie przesadzajmy, żeby chodzić z chłopakiem którego tylko wygląd nam się podoba..
Jeśli by mi się jakoś bardzo podobał to chciałabym go bliżej poznać.
wtedy mogłabym dopiero stwierdzić czy będziemy parą, czy nie.
a jeśli by mnie do niego ciągnął tylko wygląd a nawet nie miałabym ochoty go poznać to po co mam być z nim w związku?
Nie ma sensu chodzić z kimś tylko z powodu wyglądu. To jest bez sensu.
Jeśli ktoś naprawdę mi się podoba, to chcę go poznać.
Kiedy się poznajemy, wtedy myślę nad tym, czy pasowalibyśmy do siebie, czy nie.
Wiadomo, że najpierw z reguły zwraca się uwagę na wygląd.
Ale nie jest on najważniejszy.
Nie ma sensu chodzić z kimś tylko ze względu na wygląd.
Jeżeli chłopak byłby Bóg wie jak śliczny itp to jeśli byłby pusty i totalnie nudny, to nie chciałabym z nim chodzić.. bo po co.? dla samego szpanu.? noo żal. ;)
Nie mogłabym być też z kimś, kogo nie znam. :p;)
Jesli ktoś mi się podoba muszę go poznać by określić czy z nim mogłabym być.
Jeśli ma głupi charakter to nie.
Zaczynam z kimś chodzić jeśli jestem zakochana.
Podobać to on mi się może, więc to czas, kiedy mogę się do niego zbliżyć.
Bezsensu jest bycie z kimś, kto podoba Ci się tylko z wyglądu.
Jest mało prawdopodobne pokochać, bo to się czuje odrazu.
logiczne jest, że na początku chłopak musi zainteresować dziewczynę swoim wyglądem. żeby zwróciła na niego w ogóle uwagę.
no i nie chodzi mi tu o fakt, ze musi być od razu nie wiadomo jak ładny (choć wiemy, że to pojęcie względne, bo każdemu podoba się co innego).
no i kolejnym logicznym krokiem jest fakt, że zaczyna też podobać się jej wewnętrznie. no bo te dwie rzeczy (wygląd i wnętrze) muszą ze sobą współgrać, żeby móc w 100% kochać.
jeśli jest się z kimś tylko dla jego urody, to wg. mnie nie jest to żadne bycie, tylko oszukiwanie siebie.
Wygląd jest ważny, ale to tylko połowa sukcesu. Drugie 50% stanowi środek człowieka. Trzeba umieć się z kimś dogadać, odszukać wspólny język, podobne zainteresowania, poglądy...