ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Jestem okropna, bo zakładam kolejny beznadziejny temat.
Przepraszam.

A więc jestem ja, Grzesiek - rok starszy chłopak i Kamil - jego kolega z klasy. Nie wdawajmy się w szczegóły.
Z Grześkiem zaczęło się niewinnie, zwykłe rozmowy na GG, z początku zaczynane przeze mnie. Juz wtedy bardzo mi na nim zależało. Potem razem ze znajomymi rozmawialiśmy w szkole i tu zaczęły się problemy. Jego kumpel, Kamil, napisał do mnie na NK. Spoko, luz. Pisałam z nim i od początku czułam, ze mnie podrywa. Minęło z kilka dni, z Grześkiem było coraz lepiej, Kamil utrzymywał się na pozycji podrywacza, jednak dziwiło mnie i w sumie nadal dziwi, ze mimo słodkich i uroczych zdań na GG, przy znajomych nawet ciężko mu się ze mną powitać - zupełne przeciwieństwo Grześka, który robił to z uśmiechem.

Potem miałam ognisko, jeśli się nie mylę, to była środa, nie byłam pijana bo mało alkoholu w siebie wlałam - miałam tylko zwiekszoną odwagę. Napisałam esa do Grześka czy moglibyśmy gdzieś wyjść razem. Termin: sobota. W piątek, po zakończonych testach, które pisali, oni również mieli impreze. Godzina: przed 24 - pisze do mnie Kamil, na GG. Że się we mnie zakochał, że chce ze mną być... 'Lubię go, bardzo i jak nie wyjdzie z Grześkiem to zostanie mi Kamil' - myślałam. Nie dopowiedziałam na standardowe pytanie, miałam to zrobić na nastepny dzień - po spotkaniu z Grześkiem.

Randka, o ile moge to tak nazwać, udała się. Było dużo tematów, cały czas się śmiałam, Grzesiek odprowadził mnie pod sam dom i obiecał ze jeszcze się spotkamy. Później pisałam z nim na gg - długo, długo, długo. I przypadkiem wyszło, ze jego kolega się mnie pytał o chodzenie, napisałam też, ze odpowiedziałam nie. Potem rozmawiałam z Kamilem, miałam przyjść zobaczyć jak jeździ ze znajomymi na desce więc przyszłam. Przelotnie widział mnie Grzesiek, a tedy rozmawiałam z 'niedoszłym' o desce. Zrobił mine, jakbym mu przyłożyła.

Pokłóciłam sie z nim na GG, wyszły jakieś nieporozumienia, ale temat Kamila był nietknięty - jakby Grzesiek nie chciał naprawdę powiedzieć o co chodzi, dla tego czepiał się byle czego. No i opis Kamila na NK - Mxxx ;***********************, a może nawet więcej '**', kto wie. Powiedziałam mu nie, wiec nie wiem o co chodziło. To było wczoraj.

Dzisiaj podobno sie posprzeczali, o ten właśnie opis. Nie wiem, nie widziałam. Slyszałam tylko, ze Grzesiek kazał mu się ode mnie odczepić. Byłam.. szczęśliwa? Nie wiem.
Napisałam do niego na GG potem, jak gdyby nigdy nic 'Co tam?'. Odpisał, ze nudy. Zero buziek, pytania co u mnie.. Nic. Spytałam się czy się spotkamy jeszcze raz, na co on 'Sorka, nie moge pisac, narka'.

Nie uwierzyłam, dalej nie wierze.
Nie wiem o co chodzi.

W końcu przed Kamilem był taki... za mną. A teraz? Przyjaciółka mówi, ze to moja wina.
Kamil też nie lepszy, olewa mnie. Już po randce z Grześkiem byłam pewna, ze tylko z nim chce być, że Kamil to tylko znajomy. Ale.

Pomóżcie. Wytłumaczcie mi czyja to wina: moja, bo spotkałam się z Kamilem i jego paczką, czy jego, czy Grześka, czy.. no nie wiem. I czemu on to robi?

Zalezy mi na Grzesku. Bardzo, bardzo, bardzo dużo i mocno.

Proszę...


Myślę, że Grzesiek coś do Ciebie czuje. Chyba się w Tobie zakochał.
I widzę, że Tobie on też nie jest obojętny.
Najlepsza by tu była szczera rozmowa. Wyjaśnijcie sobie wszystko.
I spróbujcie być razem. Jak Wam nie wyjdzie, to trudno.
Powodzenia. ;*
Może on coś czuje.
Musisz pogadać z nim jakoś ważne;).
może uda wam się być razem ;).
Nie załamuj się.
;*
Boje się mu to powiedzieć, bo nie chce tego robić na GG czy coś.
A nie ma jak się spotkać bo on mnie unika.. :(
I znajdź tu rozwiązanie, człowieku...


Nic dodac, nic ując co mówi Sunrise,
No cóż.
Sama schrzaniłaś sprawę trochę.
Taka gra na dwa fronty...

No ale jesli naprawdę Ci zalezy na Grześku, to porozmawiaj z Nim wprost.
Powiedz, ze Kamil nic dla Ciebie nie znaczy, ze nie odpowiadasz za to co robi, pisze, mowi.
Powiedz, ze zależy Ci na Nim, ze jest wazny.

Widać, że chłopakowi zalezy. Szkoda byloby Go stracic...
Sama sobie nawarzyłaś piwa niestety.

Radziłabym szybko pogadać z tym Grześkiem jeśli Ci na nim zależy.
Chłopak jest ewidentnie zazdrosny ;)
Zależy mu na Tobie, a Ty go zraniłaś.
Postaraj się to wyjaśnić, bo szkoda by było stracić takiego fajnego faceta.
Schrzaniłaś,
Ale myślę, że jeszcze nie wszystko stracone.
Z tego co piszesz można wywnioskować że zależy Ci na Grześku i
jemu na Tobie również.
Najlepiej poprsś go, żeby się z Tobą spotkał i wszystko mu wytłumacz.
Jeśli będzie się jakoś wykręcał czy coś w tym stylu masz dwa wyjścia :
1. Odpuścić sobie (tego raczej nie polecam)
2. Jeśli chodzicie do jednej szkoły to w szkole go zaczep i powiedz, że
chciałabyś się z nim spotkać, żeby mu wszystko wytłumaczyć.

Trzymaj się i NIE poddawaj się .!
a więc powiem Ci szczerze( sory) ale byłaś w stosunku do nich chyba troche nie fair.... pewnie robiło to na Tobie wrażenie że dwoch kolesi na ciebie leci... umówiłaś się z tym potem spotkałaś się z kolejnym.. no sory jakby chłopak mi tak zrobił też bym była zła..
oczywiście możesz powiedzieć że nie mam racji może nie mam... ale to moja opinia..
zabawiłaś się trochę.. a teraz chłopak którego tak naprawdę lubisz zobaczył cię może w trochę innym świetle po tym jak umówiłaś się z Kamilem..(mimo, żę to nie była chyba randka)...
skoro on nie chce z toba się spotkać to jak gadacie na GG, to może go no nie wiem przeproś, i powiedz mu że na nim Ci zależy a nie na tym drugim.. wytłumacz na GG skoro na żywo się nie da na początku, a potem może po takim wstępnym wytłumaczeniu on będzie chciał się z Tobą zobaczyć i wszystko sobie wyjaśnicie jeszcze raz w cztery oczy..
powodzenia;)
no wiesz. z leksza to zawaliłaś sprawę. co to w ogóle za myślenie
Nie ładnie^^..
Ale cóż..
Trochę to schrzaniłaś.. ;o
Pogadaj z nim powaznie,i zapytaj czy da sie cos zrobic.
jak nie,to trudno.
Byłaś nie fair i może wkońcu uznali żeby sobie Ciebie odpuścić?
Może wybrali przyjaźń?
Najlepiej porozmawiaj z każdym,szczerze.
Innego wyjścia nie ma.
jak ty bys sie czula jakby ten Grzesiek tak postapil? ze umowilby sie najpierw z toba, wszystko super fajnie a potem widzisz go z inna.?
ewidentnie widac ze ten Grzesiek czuje do ciebie coś więcej, zazdrosny jest :]
Może teraz przez pewien czas daj Grześkowi spokój.
Po jakimś czasie się odezwij i zaproponuj spotkanie, na którym mu wszystko szczerze powiedz, wyznaj co czujesz.
Nie martw się, jeśli mu na Tobie zależy to przejdzie mu.
Dorośnij.

GG i NK - czy tak się podrywa chłopców i dziewczynki?

niestety w tych czasach wszystko kręci się przy opisach na gadu-gadu.

Według mnie za pare lat będziesz się z tego śmiała i zakochasz się tak, że będzie interesował Cie jeden chłopak i nie potrzebni Ci będą "ewentualni" faceci "jakby się nie udało".
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl