ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Zaczne od początku..:( Od jakiegoś roku pojawił się w moim życiu nowy chłopak...Mateusz..(-pisałam już o nim.... ale to nie ma dużego znaczenia...) No i od początku mi się podobął...Nie moge powiedzieć że nie zauważyłam że ja mu również...On zaczął do mnie rwać...Najpierw nie bardzo nad nim myślałam, bo byłam jeszcze z Marcinem :( ale od jakiś 3 miesięcy nie jestem już z Marcinem i zaczęłam rozważać Mateusza.Uznałam że chyba nie zaszkodzi mi to żebym trochę z nim poflitrowałam...Choć dziś już wiem że zrobiłam błąd...:( Ale po kolei....Więc wszystko było super...Po za szkołą rozmawialiśmy również przez grę internetową (to nieistotne jaką...) w szkole dużo rozmawialiśmy...Ostatnio poprosiłam go żebyśmy przeszli się gdzieś razem...Tylko sami...Za pierwszym razem powiedział, że musi iść grać....Była godzina czasu.Więc zrozumiałam go.Umówiliśmy się na piątek-właśnie dziś.Mieliśmy iść od 14 - 15.Więc tak jak było ustalone o 13 poszłam wraz z nim i kumplem naszym (Jarkiem...) na boisku nikogo innego nie było oprócz Jarka i nas.Potem mieliśmy iść razem,sami...Tyle że on wymówił się znów bólem głowy...:( i znowu nie wyszło....Trudno...Ale dziś jak wróciłam do domu pisałam z my best friend Klaudia,która powiedziała mi coś co -zmieniło całkowicie moje życie-....Powiedziała mi że rozmawiała z Mateuszem.Pytała dlaczego ze mną nie chodzi.A On na to że nie chce mieć narazie dziewczyny...Zależało mi na nim...Ale teraz myślę że to nie ważne...Skoro nawet nie mamy być razem to po co to ciągnąć? Mam czekać tak długo aż on w końcu łaskawie zechce mieć dziewczynę ? To może potrwać nawet do 18-nastki.....Według mnie nie ma sensu tego ciągnąć....Ale naprawde mi na nim zależało....Chyba nawet się w nim zakochałam...:( Jest mi teraz ciężko o nim zapomnieć...Ale cóż...skoro nawet nie mamy być parą to co mi po takim chłopaku? Jak myślicie...Walczyć...Czy może tak jak już w 60% postanowiłam...Odpuścić ??


Eh wiesz trudne.
Chłopak może boi się tego, że ty za poważnie to bierzesz dlatego cię spławia zawsze.
Ja bym pogadała z nim i powiedziała, że spotkamy się tylko jako przyjaciele nic więcej, żeby się spotkał. A jak znowu nie przyjdzie to odpuść definitywnie.
A co z tym Marcinem?
Zerwałaś z nim?
Może ten Mateusz tak tylko powiedział tej Klaudi.
Na razie nic mu nie proponuj.
Chyba byłaś zbyt nachalna.

A co z tym Marcinem?
Zerwałaś z nim?


nieukładało nam się....

eeee....Silver ja nie chciałm się z nim już spotykać jako para bo nią nie jesteśmy narazie....Tylko jako przyjaciele...



eeee....Silver ja nie chciałm się z nim już spotykać jako para bo nią nie jesteśmy narazie....Tylko jako przyjaciele...

Przeczytaj uważnie.
Napisałam, że może on myśli że chcesz jako para się spotykać.

Napisałam, że może on myśli że chcesz jako para się spotykać.

wiem,ale ja niechce.:D
Wiem że chodzi Ci o to że on może tak myśleć.:)
Przeczekaj to. Może on uznał, że za bardzo się za nim uganiasz, jesteś nachalna.
Po prostu daj sobie spokój na jakiś czas.
Poczekaj na jego krok. Jeśli mu na Tobie zależy, to się sam odezwie.
Trudno, dziewczyny nie chce mieć. Nie zmusisz go do zmienienia decyzji.
Może kiedyś zmieni zdanie.
To może lepiej zostaw go.
Chyba że chcesz przyjaźń niż nic.
Przecież go zmuszać nie będziesz.
Nic na siłę...Po prostu oddal sie trochę od niego.
Niech sam się stroche zaintersuje.
może poczekać trochę?
Skoro gość nie chce mieć na razie dziewczyny no to spróbuj się z nim jakoś zaprzyjaźnić. Bądźcie przyjaciółmi, zwierzajcie się sobie. Może w końcu coś z tego będzie
No więc ja uważam, ze chłopak się przestraszył Ciebie. a raczej tego, że Ty to traktujesz bardzo poważnie a on nie jest jeszcze na to gotowy, bądź nie chce związku. musisz jak tu ktoś, wczesniej proponował trochę się od niego oddalić, czekac jak np. to on pierwszy napisze czasami, a nie tylko Ty. Poczekać, jak to on zaproponuje wypad do kina czy zwykły spacer. No ogólnie, zwiększyc dystans pomiędzy Wami (tylko bez przesady :))
No to jak to w końcu jest?
Zakochałaś się w nim czy nie?
Bo chyba to nie napewno^^.

Ja bym sobie na twoim miejscu odpuściła.
Lepiej teraz, póki jeszcze się tak bardzo nie zaangażowałaś.
Z każdym dniem będzie Ci trudniej.

Skoro chłopak, nie chce miec dziewczyny, to nic na siłę.
Ewentualnie możesz mu powiedziec, że chciałabyś się z nim tylko przyjaźnic.
Ale nie wiem czy takie rozwiązanie Ci odpowiada.
No to tak. Według mnie, nie warto gasić tego uczucia od razu.
Może na razie zostańcie przyjaciółmi.?
Wiem, że to trudne takie czekanie, bo też byłam w tej sytuacji ...
A teraz jestem w sytuacji takiej jak Mateusz ...
Jeżeli uważasz, że warto czekać, to czekaj.
Nigdy nic nie wiadomo, więc niczego dokładnie określić nie można.

Powodzenia.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl