ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

czy gdyby Wasz chłopak ''ni z tego, ni z owego'' powiedział nagle: ''ej, mam pomysł; weźmiemy dla jaj ślub, uzbieramy pieniądze z datków od gości weselnych, koledzy poprzebierają się za księży i będziemy mieli kase na wyjazd na wczasy 2-tyg. za granicę.'', to traktowałybyście go poważnie ? po takim gadaniu wnioskuję, że ten człowiek bawi się mną i w ogóle nie traktuje mnie serio. wiem, że to było w formie żartów, ale nawet ja nie odważyłabym się powiedzieć czegoś podobnego. żartów nie robi się ze wszystkiego, są pewne granice. nie wiem, chciał mnie rozbawić czy co... nie wyszło. przesadzam ?
a znajomi mówią, że za taką kochającą się parę uchodzimy... mhm.


Chyba przesadzasz. Chłopak myśli tylko jakby tu spędzić cudownie dwa tygodnie z Tobą ;D
Spokojnie, przecież widać że żartuję. ;)
Moim zdaniem troszkę przesadzasz. ; >
Ja z moim chłopakiem też mówiliśmy o przyszłości, że weźmiemy ślub, ile będziemy mieli dzieci itp.. wszystko w formie zartu, razem sie wkręcaliśmy, śmiesznie było.
Nie wydaje mi się żeby nie traktował Cię poważnie i żeby bawił się Tobą, po prostu ma poczucie humoru.
Moje zdanie.
Wrzuć na luz. ; >
trzeba mieć trochę dystansu, ślub nie jest jakoś szczególnie delikatną sprawą. myślę, że przesadzasz. ;]

a jak ja bym zareagowała? pewnie drążyła temat dalej, cały czas żartując. miesiąc miodowy pod Sochaczewem, 8 dzieciaków, które później opchniemy na Allegro, żeby spłacić raty za kawalerkę na Mazurach.


A jakie są granice ?Uważam że to bardzo miłe i słodkie to co ci zaproponował(w żartach).
Zdecydowanie przesadzasz :D:D
Skoro wiesz, że sobie żartuje, to czemu się przejmujesz?
Wyluzuj :P

czy gdyby Wasz chłopak ''ni z tego, ni z owego'' powiedział nagle: ''ej, mam pomysł; weźmiemy dla jaj ślub, uzbieramy pieniądze z datków od gości weselnych, koledzy poprzebierają się za księży i będziemy mieli kase na wyjazd na wczasy 2-tyg. za granicę.'', to traktowałybyście go poważnie ? No ba, wzięłabym ten ślub i pojechała za granice. ;D

Dziewczyno, chill out, to był tylko żart! Twój chłopak na pewno nie chciał Cię urazić i sprawić Ci przykrości. Jeśli aż tak Cię to wzburzyło, to powiedz mu o tym, a następnym razem na pewno się dwa razy zastanowi zanim z czegoś zażartuje.
Jeju jaka panika xD
weź na luz i nie przesadzaj.
Jak to były żarty, to nie ma co tak wyolbrzymiać tego "problemu".
Ciesz się, że chciałby jechać gdzieś z Tobą na 2 tyg xD
a ile masz lat ?:P
zart jest zartem nawet jesli niesmacznym ;p
wiec nie przejmuj sie czyms takim^^
przesadzasz ; D
moim zdaniem .
; )))
Chłopak przecież żartuje. Wrzuć na luz. ;]
Na Twoim miejscu pewnie też bym żartowała, tak jak on. xd
na twoim miejscu bym podlapała temat i fazowała razem z nim. przynajmniej chłopak ma jakotakie poczucie humoru, w przeciwienstwie do Ciebie

na twoim miejscu bym podlapała temat i fazowała razem z nim.
No pewnie, że tak.

Przesadzasz zdecydowanie.
Moim zdaniem to nawet fajnie z jego strony że coś takiego Ci powiedział.
Bo niby w żartach, ale to miało przekazać Ci, że mu na Tobie zależy. [oczywiście nie myśli od razu o ślubie,ale...]
No tak są granice ale moim zdaniem on ich nie przekroczył...zwykły niewinny żart. przecież nie zażartował sobie z małżeństwa tylko z tego że tak możecie kase na wyjazd zdobyć.wzięłaś to zbyt dosłownie.
Przesadzasz. Ja bym powiedziała, ze okay
Niedługo to w ogóle ludzie przestaną się śmiać,żartować i nadejdzie Era Najciemniejszego Mroku o_O
Dla mnie przesada.Mogę wręcz twierdzić że za dużo czasu z chłopakami nie spędzasz.
Gdybyś spędzała to zamiast zacząć się czepiać ułożyłabyś z nim cały plan podróży.
Cóż,co to się teraz z ludźmi robi ;x

Następnym razem weź se to na spokojnie.
Naprawdę,jest wiele tekstów które granice przekraczają.Ale ten się do nich nie zaliczał.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl